Tina Turner na 2 dni przed śmiercią udostępniła ponury post na Instagramie o swojej niewydolności nerek na 2 miesiące przed przedwczesną śmiercią. Gwiazda otworzyła się na temat swoich zmagań zdrowotnych w Międzynarodowy Dzień Nerek, który przypada na 9. marca, ujawniając, że naraziła się na „poważne niebezpieczeństwo”, nie traktując poważnie diagnozy.

Moje nerki są ofiarami tego, że nie zdawałam sobie sprawy, że moje nadciśnienie powinno być leczone konwencjonalną medycyną […] Naraziłam się na wielkie niebezpieczeństwo, odmawiając zmierzenia się z rzeczywistością, w której potrzebuję codziennej, trwającej całe życie terapii lekami.

Tina Turner już nie chce być Amerykanką

Niestety Tina Turner zmarła w ostatnią środę w swoim domu w Szwajcarii. Nie jest jeszcze oficjalnie potwierdzone, że to właśnie niewydolność nerek przyczyniła się do śmierci gwiazdy. Zagraniczne media jednak właśnie tę przyczynę podają za prawdziwą.

Tina Turner nie żyje

Zbyt długo wierzyłam, że moje ciało jest nietykalnym i niezniszczalnym bastionem, wyznała.

Tina Turner w kwietniu tego roku udzieliła wywiadu The Guardian, w którym mówiła, że nie boi się śmierci. A także dodała, że chciałaby być zapamiętana, „jako królowa rock’n’rolla. Jako kobieta, która pokazała innym kobietom, że można dążyć do sukcesu na własnych warunkach”.

Fot. Mimmo Carriero/IPA via ZUMA Press)

Tina Turner ma pupę  jak 20-stka

Tina Turner, która od lat żyła w Szwajcarii ze swoim niemal 20 lat młodszym mężem 2 lata temu zakupiła europejską posiadłość za 76 milionów dolarów.

Tina Turner, singer, USA, Rock