Niezwykła przemowa księdza na pogrzebie Jakubiaka: „Był niezwykle radosny, wideo które zostawił po sobie”
Po tych słowach trudno powstrzymać łzy!

Dzisiaj o godzinie 13:30 w Warszawie odbył się pogrzeb uwielbianego i cenionego szefa kuchni Tomka Jakubiaka. Na uroczystości zjawiła się cała masa osób, w tym tłumy znanych osobistości ze świata show-biznesu. Podczas ceremonii zostały także wygłoszone poruszające słowa księdza, które jeszcze bardziej wzruszyły żałobników.
W dzień pogrzebu Jakubiak „przemawia” zza światów. Ten wpis łamie serce!
Rozczulające słowa na pogrzebie Tomka Jakubiaka
Tomasz Jakubiak to jeden z najpopularniejszych kucharzów w Polsce, autor książek kucharskich, osobowość telewizyjna oraz były juror programu „MasterChef Junior”. 30 kwietnia 2025 roku media obiegła przykra informacja o śmierci 41-letniego szefa kuchni w Grecji, gdzie był poddany specjalistycznemu leczeniu. Niestety przegrał walkę ze straszliwym nowotworem jelita cienkiego i dwunastnicy z przerzutami do kości.
Dzisiaj (13 maja) o godzinie 13:30 w Kościele pw. św. Ignacego w Warszwie odbyła się msza pogrzebowa, a następnie urna z ciałem zmarłego została odprowadzona na Cmentarz Komunalny Północny. Uroczystość pożegnalna zgromadziła tłumy, a także kolegów i koleżanki ze świata show-biznesu, gdzie pojawili się m.in.: Michel Moran, Wojciech Modest Amaro, Dorota Szelągowska czy Patrycja Markowska.
Jednym z najbardziej wzruszających momentów ceremonii było kazanie wygłoszone przez księdza, który zaczął opowiadać jakim naprawdę człowiekiem był Tomasz Jakubiak:
Jego życie zostało zakończone kilkanaście dni temu, ale przez całe swoje życie zjednał tysiące ludzi, dzielił się pasją i radością. Zostawił wielkie dzieło życia (…). Każdy kto prosił Tomasza o wsparcie, pomoc, dostawał ja. Był niezwykle radosny, wideo które zostawił po sobie widać na nich osobę, która kocha życie. Niezwykły mąż, taka, syn, brat – powiedział ksiądz.
Podkreślił, że doceniał każdy dzień swojego życia, które Bóg mu dał i każdą osobę którą spotkał na drodze swojego życia:
Jego osobowość pozwoliła na to że w tym najtrudniejszym momencie jego życia nikt nie był sam. Był osobą otwartą, mówił o swoim cierpieniu, chorobie, przemijaniu.. nie wstydził się tego – mówił ksiądz podczas mszy.
Znamy datę i miejsce pogrzebu Tomasza Jakubiaka. Rodzina ma szczególną prośbę
Duchowny odniósł się również do samej choroby kucharza mówiąc, że mimo cierpienia nie narzekał, nie poddawał się i potrafił cieszyć się z życia. Co więcej, mimo swoich słabości myślał o innych oraz stale wzbudzał wiele radości:
Był prawdziwym mężczyzną który dzieli się życiem takim jakie jest, nie przeinacza, bierze to życie takim jakie jest. Mogliśmy obserwować jego pogodę ducha, nie skarżył się, przyjmował to z godnością, w tym dźwiganiu krzyża towarzyszyło mu wiele osób… był z nimi do końca. Nigdy się nie poddawaj – to słowa które towarzyszyły mu do końca.
„Szedł przez życie z wiarą, z panem Jezusem, nie rozpaczał, przyjmował to co miało się wydarzyć i wydarzyło. Z wiarą, z radością… nie myślał tylko o sobie, myślał o tych których kocha. To jest warunek szczęścia. Nie myśleć o sobie, a żyć dla tych którzy są obok nas, których otaczamy miłością, którzy nas otaczają miłością” – dodał ksiądz.

AKPA

AKPA

AKPA