Agnieszka Hyży zaraziła się od dzieci. Jej twarz nie wygląda najlepiej
""Moja twarz i cała reszta, od blisko 2 tygodni nie brzmią znajomo".

Agnieszka Hyży i Grzegorz Hyży są parą od 10 lat. W listopadzie 2021 roku powitali na świecie syna Leona. Gwiazda Polsatu ukrywała się do szóstego miesiąca ciąży, bojąc się kolejnego poronienia.
Agnieszka Hyży zaraziła się chorobą od dzieci
Dziś Agnieszka Hyży cieszy się macierzyństwem, a Leon rośnie jak na drożdżach. Prezenterka ma także córkę z poprzedniego małżeństwa z Mikołajem Witą, która ostatnio przystąpiła do Pierwszej Komunii Świętej.
Gwiazda Polsatu należy do tych gwiazd, która często przypomina i podkreśla, że macierzyństwo nie zawsze jest kolorowe. Teraz pokazała ciemne strony bycia mamą.
Agnieszka Hyży w ostrych słowach o hejcie po śmierci 15-letniego Mikołaja Filiksa
Z okazji Dnia Mamy opublikowała obszerny post, w którym zdradziła, że zaraziła się ospą od dzieci:
Bo „życie to nie je-bajka”. Ten maj mnie zaskoczył. Choroba zakaźna wieku dziecięcego, zwana ospą, postanowiła dłużej zostać w naszym domu i zaprzyjaźnić się też ze mną. Moja twarz i cała reszta, od blisko 2 tygodni nie brzmią znajomo ( choć i tak jest już super). Zawodowo, prywatnie zmiany o 180st. Do odwołania – pisze Hyży.
Dodaje, że „każda mama wie, że L4 nie obowiązują od bycia opiekunką, pielęgniarką, kucharką i pocieszycielką. To bywa trudne”. Przyznaje, że nie raz prosiła o pomoc swoją mamę:
Czasem mama musi o 6 rano napisać do swojej mamy:
„Przyjedź proszę, tak źle się czuję, że nie dam rady”. Ta przyjeżdża. Przejmuje role opiekunki, pielęgniarki, kucharki i pocieszycielki. Piękne jest to, gdy ta mama jeszcze jest! – zaznacza.
Tłumaczy, że macierzyństwo to stan umysłu i to rola, z której się nie wychodzi, porównując ją do „ospy na zawsze”:
Czasem swędzi, czasem uwiera. Ale … chce się na nią chorować do końca życia, jak widzi się ten bezczelny uśmiech, z zębami lub bez, swojego dziecka. I milionowy raz słyszysz słowo:
-„Mama?!”.
-„No idę już przecież!”
Agnieszka Hyży zabrała się za włosy teściowej: „Zgadza się na wszystkie moje szalone pomysły”
Na koniec zauważyła problem, że ojcowie często są pomijani: „Nie byłoby nas-matek, gdyby nie ojcowie. Nie pomijajmy ich, nie umniejszajmy ich roli. To takie miłe dostać od nich dziś życzenia, takie miłe móc im powiedzieć „dziękuję, że dzięki Tobie mogę być mamą”.

Agnieszka Hyży, fot. Podlewski/AKPA

Agnieszka Hyży, SK:, , fot. Podlewski/AKPA

IG: agnieszka_hyzy