Agnieszka Kaczorowska FORSUJE się w ciąży? Ten wpis wywołał burzę

Agnieszka Kaczorowska – wzorem innych znanych mam – chętnie dzieli się szczegółami życia rodzinnego na Instagramie, co wiąże się z nieustannym podleganiem ocenie przez czujnych obserwatorów.  Gwiazda „Klanu” niedawno potwierdziła, że spodziewa się drugiego dziecka, czym wywołała niemałe zamieszanie pośród swoich fanów.

Agnieszka Kaczorowska o drugiej CIĄŻY. Pokazała zdjęcie, na którym była w pierwszym miesiącu

Agnieszka Kaczorowska w drugiej ciąży

Celebrytka wraz z mężem postanowiła skorzystać z pięknej, zimowej pogody i zabrała swoją 2-letnią córkę na sanki. Rodzinny spacer udokumentowała zdjęciem na Instagramie, a na jej profilu rozpętała się  burza.

Zimowe wyprawy na sanki były niegdyś codziennością wszystkich maluchów, jednak coraz cieplejsze zimy sprawiają, że wiele dzieci nie miało jeszcze okazji zakosztować śnieżnego szaleństwa. Nic więc dziwnego, że Agnieszka postanowiła zafundować swojej córeczce odrobinę białej radości. Jak sama zaznaczyła, był to pierwszy wypad na sanki w 2-letnim życiu małej Emilki.

Agnieszka Kaczorowska reaguje na gratulacje ciąży. „To jest nie na miejscu”

Pierwsze sanki w życiu Emiśki zaliczone 😉 Na szczęście nie jest jeszcze wymagająca co do prędkości…😂 Tylko jak tu teraz namówić ją na powrót do domu – napisała Agnieszka. 

Na zdjęciach widać, jak młoda mama ciągnie plastikowe sanki, z których wygodnie usadowiona dziewczynka podziwia zimowy krajobraz. Fani Agnieszki natychmiast zaczęli sugerować, że, będąc w ciąży, nie  powinna zbytnio się forsować. Tancerka postanowiła odpowiedzieć nadgorliwym obserwatorom.

Sanki są ultra lekkie. Fakt, że mąż ciągnął je znacznie więcej, ale nie widzę problemu, żebym i ja je ciągnęła… Jeżeli kobieta w ciąży nie ma zaleceń, aby leżeć, to nawet wskazane jest, ABY SIĘ RUSZAŁA!

To jednak nie uśpiło czujności internautów, którzy zaczęli snuć domysły, że Agnieszka jedynie zamarkowała ciągniecie sanek do zdjęcia. Takie insynuacje nie spodobały się Kaczorowskiej, która i tym razem nie mogła powstrzymać się od odpowiedzi.

Agnieszka Kaczorowska wspomina ślub. „To była magia… jak ze snu”

Następnym razem zaproszę Panią na spacer i postoi Pani ze stoperem licząc, kto ile ciągnął sanki… Jeśli to dla Pani takie ważne, ok – napisała rozemocjonowana.

Uważacie, że Agnieszka słusznie wdaje się w dyskusje z fanami?