Czy Agnieszka Kaczorowska chce, żeby jej mąż brał udział w porodzie?
"Może na tym ucierpieć sfera naszej seksualności" . Jaką podjęła decyzję?

Agnieszka Kaczorowska (26 l.) i jej mąż Maciej Pela spodziewają się swojego pierwszego dziecka – będzie to dziewczynka. Tancerka udzieliła wywiadu dla magazynu „Viva”, w którym opowiedziała m.in. o trudnych początkach ciąży oraz obecności partnera przy porodzie.
Agnieszka Kaczorowska chwali się rosnącym brzuszkiem i pokazuje, co przygotował na obiad jej mąż
Agnieszka Kaczorowska o trudnych początkach ciąży
Agnieszka Kaczorowska bardzo źle znosiła pierwszy trymestr ciąży. Zdradziła, że naprawdę miała dość.
Pierwszy trymest ciąży był bardzo trudny, nie miałam siły, były okropne mdłości. Przez te pierwsze trzy miesiące bywało, że łzy mi się cisnęły do oczu, mówiłam: „Nie dam rady, w co ja się wpakowałam. Tak bardzo chcę mieć dziecko, ale nic nie jestem w stanie zrobić, żeby się lepiej poczuć”

NOWE ZDJĘCIA AGNIESZKI KACZOROWSKIEJ. POZUJE W BIKINI PODCZAS PODRÓŻY POŚLUBNEJ
Agnieszka Kaczorowska o obecności partnera przy porodzie
Agnieszka Kaczorowska i jej mąż Maciej Pela są w sobie bardzo zakochani. Ich relacja poszła do przodu bardzo szybko. Miała ona jednak pewne opory, co do jego obecności przy porodzie.
Dziś mogę już powiedzieć, że chciałabym, aczkolwiek na początku byłam zdecydowanie przeciwna. Obawiałam się, że może na tym ucierpieć sfera naszej seksualności.
ZOBACZ TAKŻE:

Anonim | 13 maja 2019
Tej dziewczyny po prostu nie da się lubić… Robi z ciąży, która jest prywatnym aspektem życia, pokazówkę, tym samym
buu | 28 kwietnia 2019
on jest obleśny
ja | 28 kwietnia 2019
Jak mzona się zgodzic ,by facet ,mąz ,partner ,byl przy porodzie.Pozniej się dziwia ,że są rozwody….
Anonim | 28 kwietnia 2019
Mysle ze faceci nie powinni wpatrywac sie w krocze rodzacej. Widok niby normalny ale jakze oblesny. Rozszarpana pi…. Krew, pekajace krocze itp. Jak potem on ma na ciebie spojrzec w sposob seksualny. Faceci sa wzrokowcami. Pamietajcie o tym
K. | 28 kwietnia 2019
też tak mówiłam zanim zaszłam w ciążę… i co do czego to był przy porodzie i nikt na tym nie ucierpiał, wręcz przeciwnie. No ale kazdy ma swoje zdanie na ten temat, to indywidualna sprawa i nikomu nic do tego 🙂