Zaledwie trzy tygodnie temu urodziła swoje trzecie dziecko, a już może śmiało pokazywać się w bikini. Sara Boruc pod względem tempa powrotu do formy po ciąży i porodzie dogoniła samą mistrzynię Annę Lewandowską!

Artur Boruc TOTALNIE zakochany w synku – Sara pokazała zdjęcie swoich chłopców

Boruc wypoczywa z rodziną na wakacjach. Zajmuje się maleństwem, ale myśli też o sobie – dziś po raz pierwszy zrobiła lekki trening.

Pierwszy trening za mną. Na razie basenik, parę przysiadów i brzuszków… Kondycja kuleje ale satysfakcja jest ogromna! – pisze Sara do swoich fanów na InstaStory.

Przy okazji żona Artura Boruca pokazuje ciało w bikini. Aż trudno uwierzyć, że tak niedawno miała jeszcze duży ciążowy brzuszek. Sara ma już naprawdę obłędną figurę. Parę dodatkowych kilogramów sprawiło, że wygląda jeszcze bardziej sexy.

Sara Boruc zdradza SEKRET szybkiego powrotu do formy po porodzie

Projektantka biżuterii zapewnia jednak, że to dopiero początek jej drogi powrotu do pełnej formy:

Słuchajcie, żeby nie było, że jest aż tak kolorowo… nadal mam na plusie dobrych parę kilogramów i kilka jak nie kilkanaście centymetrów w biodrach – pisze na InstaStory.

Sara Boruc pokazała SYNA! Opowiedziała o tym, jak rodziła w wodzie

Jędrność skóry też pozostawia wiele do życzenia, ale to normalne! Cieszę się, że udało mi się w miarę utrzymać formę w ciąży, tym bardziej, że tym razem jestem już po trzydziestce. Nie ma jednak cudów, zaufajcie mi – nic za darmo. A jeśli chodzi o powrót do aktywności to kwestia jest bardzo indywidualna i absolutnie nie możecie się sugerować moim przypadkiem, bo każdy jest inny. Koniecznie skonsultujcie się z lekarzem zanim zaczniecie trening w ciąży lub po niej – kończy Sara.

scena z: Artur Boruc, Sara Boruc, SK:, , fot. Norbert Nieznanicki/AKPA

scena z: Sara Boruc, SK:, , fot. Niemiec/AKPA