Niedawno ruszyła druga odsłona #hot16challenge. To wyzwanie polegające na nagraniu 16 wersów i nominowaniu kolejnych osób do akcji. Wraz z tą akcją ruszyła zbiórka pieniędzy na pomoc pracownikom służby zdrowia w walce z koronawirusem.

Wiemy, co znaczy tekst „Nie pytają Cię o imię, walczą z ostrym cieniem mgły” z rapsa Andrzeja Dudy

Baron w #hot16challenge

Choć pierwszą odsłonę #hot16challenge zapoczątkowali raperzy, to tym razem nie tylko oni biorą w niej udział. Do akcji dołącza się coraz więcej osób ze świata show-biznesu, a nawet polityki. Czy to dobrze czy źle, że akcja nie należy już tylko do raperów? Każdy ma swoje zdanie na ten temat. Nominacji do nagrania własnej „szesnastki” nie brakuje. Choć Agata Młynarska nagrała ją mimo iż nikt jej nie nominował. 

W wyzwaniu wziął udział także Aleksander Baron. Ten został nominowany przez swojego kolegę Tomsona. Gitarzysta nawiązał do służby zdrowia, ale nie tylko.

Nie jestem raperem ani piosenkarzem, ten hot16 tu nagrywam w darze, wielkie dzięki pielęgniarki i lekarze, cel szlachetny, stay united, dziel się kwitem, to jest fajne – rapuje Baron.

Baron nawiązał też do „szesnastki”, o której ostatnio było niezwykle głośno. A mianowicie odniósł się do słów, które pojawiły się w hot16 Andrzeja Dudy.

Wilk jest syty, wilk jest zły, wilk ma bardzo ostre kły, chcą zagonić w stado owce, wodząc ludzi na manowce, walczą z ostrym cieniem mgły – słyszymy.

Jak zaznaczył Baron na Instagramie, w nagraniach pomogła mu Blanka Lipińska. Ta w komentarzu wyraziła swój zachwyt i napisała, że nie może się doczekać kolejnych utworów swojego chłopaka.

Nie ma za co i pamiętaj… ja (i pewnie już teraz nie tylko ja) czekam na więcej „wokali” Barona – napisała.

ZOBACZ TEŻ:

Baron zdradził, co go URZEKŁO w Blance. „To jest taki ogień, który sprawia, że…”

Blanka Lipińska o WADACH Barona: „Ja się już teraz denerwuję, jak o tym mówię”

Baron i Blanka na zakupach w LUKSUSOWYM butiku. Mają zupełnie inny gust?

 

Baron w wielkim czarnym kapeluszu

Aleksander Baron/fot. AKPA

Baron na ściance

Aleksander Baron/fot. AKPA