Blanka Lipińska o pierwszym spotkaniu z Michelle Morrone: Poczułam DRESZCZ na karku

Blanka Lipińska pracuje nad ekranizacją swojej książki 365 dni. Efekty pracy jej i całego zespołu poznamy już w Walentynki 2020. 14 lutego odbędzie się premiera „polskiego Greya”, jak mówi się o 365 dniach.

Tymczasem Blanka, która jest producentką obrazu, dozuje napięcie wokół swego filmowego dziecka. Do tej pory Lipińska nie potwierdziła, kogo obsadziła w głównych rolach. I choć wszystkie plotkarskie media przedstawiły już sylwetkę Michele Morrone, który wciela się w postać głównego bohatera, Massimo, Blanka oficjalnie nie powiedziała, że to faktycznie on.

Michele Morrone – aktor, który zagra Massimo w ekranizacji powieści „365 dni” Blanki Lipińskiej

Blanka Lipińska pokazuje na Instagramie Massimo ze swojego filmu 365 dni i wspomina, jak go poznała

Dziś na swoim Instagramie Blanka pokazała pierwsze zdjęcie z aktorem. Widzimy go stojącego tyłem. Tym razem Lipińska pisze post o literackim zacięciu. Producentka wspomina swoje pierwsze spotkanie z filmowym Massimo:

Jeszcze przed castingami wiedziałam, że nie rozsądek, a uczucia będą wybierać bohaterów. Bo ja nie myślę … ja czuję 🤷🏼‍♀️❤️
Pamietam, kiedy zobaczyłam Go pierwszy raz.
Świeciło słońce, a na dworze był upał – pisze Blanka.

Fani są WŚCIEKLI na Blankę Lipińską za kłamstwo o ślubie: Jestem strasznie ZNIESMACZONA

Do czasu gdy miał na sobie okulary przeciwsłoneczne, czułam się bezpieczna i silna. Pani producent filmu, jestem (przynajmniej w teorii) jego szefem-myślałam💪🏼
Kiedy patrząc na niego zastanawiałam się, czy jako główny bohater nie jest aby zbyt muskularny, za wysoki, zbyt włoski, albo czy nie powinien mieć innego akcentu, szerszych barków, bardziej białych zębów albo mniej włosów na rękach…zdjął okulary przeciwsłoneczne i popatrzył na mnie…zaciskał szczęki mierząc mnie całą zimnym, spokojnym wzrokiem…zdębiałam…przede mną stał ON 😳
Poczułam dreszcz na karku, a mężczyzna na przeciwko zacytował fragment scenariusza:
– Zgubiłaś się Mała ?
…a żebyś wiedział – pomyślałam 😂
Wtedy byłam już pewna, że mam przed sobą Waszego Massimo 😈 – kończy swój wpis.

Wybierzecie się do kina zobaczyć Massimo w akcji?

View this post on Instagram

Moje pierwsze zdjęcie z Massimo 📸 Jeszcze przed castingami wiedziałam, że nie rozsądek, a uczucia będą wybierać bohaterów. Bo ja nie myślę … ja czuję 🤷🏼‍♀️❤️ Pamietam, kiedy zobaczyłam Go pierwszy raz. Świeciło słońce, a na dworze był upał. Do czasu gdy miał na sobie okulary przeciwsłoneczne, czułam się bezpieczna i silna. Pani producent filmu, jestem (przynajmniej w teorii) jego szefem-myślałam💪🏼 Kiedy patrząc na niego zastanawiałam się, czy jako główny bohater nie jest aby zbyt muskularny, za wysoki, zbyt włoski, albo czy nie powinien mieć innego akcentu, szerszych barków, bardziej białych zębów albo mniej włosów na rękach…zdjął okulary przeciwsłoneczne i popatrzył na mnie…zaciskał szczęki mierząc mnie całą zimnym, spokojnym wzrokiem…zdębiałam…przede mną stał ON 😳 Poczułam dreszcz na karku, a mężczyzna na przeciwko zacytował fragment scenariusza: – Zgubiłaś się Mała ? …a żebyś wiedział – pomyślałam 😂 Wtedy byłam już pewna, że mam przed sobą Waszego Massimo 😈

A post shared by Blanka Lipinska (@blanka_lipinska) on Sep 26, 2019 at 12:33am PDT