Blanka Lipińska przeszła TRZECIĄ operację piersi! Konieczny był pilny zabieg

"Musiałam wymienić implanty (...) moje piersi kompletnie zmieniły kształt".

źródło IG: blanka_lipinska

Kozaczek
>
Newsy
>
Polscy celebryci
>
Blanka Lipińska przeszła TRZECIĄ operację piersi! Konieczny był pilny zabieg

/ 23.02.2024 /

Blanka Lipińska to bez wątpienia fenomen w polskim show-biznesie. Seria „365 dni” to jedna z najgłośniejszych, jak i najgorzej ocenianych polskich produkcji. Choć pierwsza część zdobyła nawet Złotą Malinę, nie powstrzymało jej to jednak przed zagranicznym sukcesem. Trylogia „365 dni” okazała się prawdziwym hitem w wielu krajach i zapewniła pisarce dostatnie życie. Dziś Blanka spędza czas na zagranicznych podróżach i organizowaniu instagramowych Q&A, na których fani muszą liczyć się z ciętym językiem celebrytki i tym, że nie przebiera w słowach i zawsze mówi to, co myśli.

Blanka Lipińska ma dentofobię. „Zęby robię w narkozie”

Blanka Lipińska przeszła trzecią operację piersi. Miała problem z implantami po powiększeniu biustu

Teraz celebrytka po raz kolejny zaskoczyła rozbrajającą szczerością, gdy prosto z mostu oznajmiła, że kilka dni temu przeszła trzecią w swoim życiu (choć drugą nie na własne życzenie) operację piersi. W ramach tej nowiny zdecydowała się odpowiedzieć na kilka pytań od swoich fanek oraz zaapelować do obserwujących ją kobiet, by regularnie się badały i chodziły na USG piersi, szczególnie jeśli tak jak ona mają implanty:

Miałam naprawdę ciężką noc, i nie, nie było to związane z pełnią. Miałam po prostu zabieg z narkozą. (…) Aby rozwiać wszelkie wątpliwości, które się na pewno pojawią, tak, przeszłam operację piersi, ponieważ musiałam wymienić implanty – z takich czy innych powodów, o których nie chce mi się opowiadać. Natomiast mówię o tym dlatego, że mam apel do dziewczyn, które tak jak ja piersi sobie kupiły. Nie miały, chciały czuć się kobieco i kupiły sobie po prostu cycki. Moje drogie, pamiętajcie, USG przynajmniej raz w roku u specjalisty, który zna się na implantach. Jeżeli cokolwiek was niepokoi, jakieś kłucie, jakieś boleści, ta wasza pierś wygląda inaczej, niż powinna, to pamiętajcie, wasz chirurg plastyczny na pewno robił takich operacji tysiące. On tylko patrzy na te cycki i od razu wie, co jest z nimi nie tak. Dbajmy o naturalne, dbajmy o sztuczne.

Jednocześnie Lipińska przyznała szczerze, że sama zaczęła kontrolować stan swoich piersi dopiero kilka lat temu, dlatego teraz namawia innych, by nie popełniali jej błędu:

Badajcie cycki. Ja mam 10 lat implanty i na poważnie zaczęłam je badać – wstyd to będzie – z cztery lata temu. I to też przez sytuację, kiedy myślałam, że implant był uszkodzony. Jak trwoga to do lekarza na USG.

Następnie wyjaśniła, dlaczego była zmuszona po raz trzeci poddać się operacji piersi. Okazuje się, że tylko pierwsza z nich miała na celu powiększenie biustu, a kolejne były związane z pojawiającymi się nieprawidłowościami i korekcją implantów, które zmieniały położenie lub kształt:

To była już moja trzecia operacja w ciągu kilku lat. (…) Pierwszą operację miałam w 2015 roku. Powiększyłam sobie piersi, włożyłam sobie implant anatomiczny. Przez to, że mam bardzo mocne mięśnie na ciele, prawy implant mi „nie zszedł”. (…) Mój chirurg musiał mnie otworzyć przez te same szwy, wyciągnąć implanty, wsadzić i zaszyć. Okazało się, że lewy implant się przekręcił. (…) Od dwóch lat nie uprawiam żadnego sportu ze względu na kręgosłup, a mimo to moje oba implanty się przekręciły. Gdybym miała implanty okrągłe, to nic by się nie stało. A tak moje piersi kompletnie zmieniły kształt. (…) Mój chirurg plastyczny zadecydował o wymianie moich implantów na implanty okrągłe. Bardzo tego nie chciałam, ale trudno. Teraz, jak się będą kręcić, to nie mają góra dół, a prawo lewo nie są się w stanie wykręcić, więc nawet, jak się będą kręcić dookoła, to wow, to po prostu kręcą się.

Internautów bardzo zainteresował temat i z miejsca pojawiło się multum pytań o szczegóły zabiegu czy rekonwalescencję. Blanka przyznała, że zabieg sam w sobie nie był dla niej szczególnie bolesny:

Nigdy w życiu nie mówiłam, że mam niski próg bólu, bo byłoby to kłamstwo. A jeśli chodzi o ból, to dla mnie bardziej bolesny od operacji piersi był aparat na zębach.

Z kolei na komentarz jednej z internautek, która napisała: „Dziękuję, że nie wstydzisz się o tym mówić” Lipińska odpowiedziała w swoim stylu:

Słuchajcie, ale przecież to jest coś na maksa ludzkiego i powszechnego. Żyjemy w XXI wieku, gdzie wydawać by się mogło, że medycyna estetyczna i chirurgia plastyczna są powszechne i normalne. A jak ktoś jest innego zdania, to niech z samochodu przesiądzie się na wóz z koniem, bo chyba utknął w innej epoce.

Zgadzacie się z nią?