Donald Trump napisał: „Nienawidzę Taylor Swift”. Kilka godzin później usłyszano strzały
Prowadzone jest dochodzenie ws. kolejnego zamachu?
Donald Trump (78 l.) popełnił wielki błąd, gdy rozpętał wojnę przeciwko Taylor Swift (i jej milionowej armii fanów na całym świecie). Gdy gwiazda oficjalnie poparła Kamalę Harris (59 l.) w tegorocznych wyborach prezydenckich w USA, Trump opublikował w mediach społecznościowych krótkie hasło: I HATE TAYLOR SWIFT.
Kamala Harris pobiła historyczny rekord
A teraz FBI prowadzi dochodzenie w sprawie domniemanej (kolejnej) próby zamachu na Donalda Trumpa w jego klubie golfowym na Florydzie w ostatnią niedzielę. To już drugi raz w ciągu 2 miesięcy, kiedy doszło do domniemanej próby zamachu na życie byłego prezydenta. Całe szczęście Trumpowi nic się nie stało, ale sieć zalała fala memów o powiązaniu zamachu z… Taylor Swift.
Oczywiście nie ma żadnych przesłanek, żeby sprawa miała jakiekolwiek powiązanie, ale trzeba przyznać, że zbieg okoliczności jest dość niefortunny. A memerzy wykorzystują go tworzenia nieskończonej ilości żartów.
A nie jest to pierwsza sprzeczka tych medialnych gigantów. Wcześniej Trump bezprawnie wykorzystał muzykę Swift w kampanii za co został pozwany, następnie AI oszukało Trumpa tworząc zdjęcia „Fanki Swift za Trumpem”. Trump oficjalnie dziękował Taylor Swift za wsparcie, by znów zostać ośmieszonym… Było też bezprawne wykorzystywanie Swift w projektach koszulek kampanijnych Trumpa. Za co team Swift ponownie pozwał zespół Trumpa…
Donald Trump przegra przez Taylor Swift?
Nikogo to nie zdziwi, że Taylor Swift ma ogromny wpływ na… świat. Dlatego wybory prezydenckie powinny być pozostawione w jej rękach. Eksperci donoszą, że to ona może pogrążyć Trumpa w jego zamiarze ponownej przeprowadzki do Białego Domu.
We wtorek rano Taylor Swift opublikowała krótką wiadomość na Instagramie, zachęcając 272 miliony swoich obserwatorów do zarejestrowania się jako wyborcy w tegorocznych wyborach prezydenckich. Tego dnia bezpartyjna organizacja non-profit Vote.org, do której podlinkowała post odnotowała ponad 35,000 nowych rejestracji.
Nie jesteśmy przyzwyczajeni do uznawania ludzi takich jak Taylor Swift za posiadających tak dużą władzę polityczną. To może być niepokojące. A może nie jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że kobieta być może, ma tak dużą władzę polityczną, powiedziała profesor Ashley Hinck w rozmowie z The Guardian.