Emil Stępień popłakał się podczas wywiadu, kiedy zaczął mówić o rodzicach: „Nie szanowałem”
Wspomniał też o pracy z Patrykiem Vegą: "Miałem z tym problem, że to jego ego, narcyzm (...)".

Emil Stępień udzielił kolejnego wywiadu, tym razem na kanale „Mój Świat”. W pierwszej części wywiadu opowiadali o reakcji na poprzednie rozmowy i nieco o Dodzie, ale już znacznie mniej niż to było poprzednio. Natomiast w drugiej części wywiadu mogliśmy poznać bliżej Emila Stępnia – opowiedział o dzieciństwie, skąd czerpał wiedzę i inspiracje.
Sąd wydał zakaz w sprawie Dody. Chodzi o Emila Stępnia i jego wywiady
Emil Stępień miał go za mentora
Emil Stępień zapewnia, że nie miał w swoim życiu jednego idola, ale na pewno jego mentorem był prezes Giełdy Papierów Wartościowych, Ludwik Sobolewski:
„Te wartości, które wyniosłem z domu. Uważa, że one konstytuują najbardziej. Na bazie tych fundamentów można coś zbudować, więc poza domem rodzinnym wydaje mi się, że takiego chłopca na mężczyznę przemieniła mnie praca na giełdzie. Mój największy zawodowym mentor, to był doktor Ludwik Sobolewski, prezesa uważałem za osobę… bardzo mi imponował. Ale nigdy nie miałem idola, któremu byłem posłusznie oddany„ – tłumaczy.
Dodał, że Ludwik Sobolewski posługiwał się ładnym językiem i słownictwem, dlatego nawet pewne słowa zapisywał sobie w notesie i dzięki temu poszerzył swój zakres słownictwa.
Emil Stępień szybko zastąpił sobie Dodę. Razem z Roksaną Gąską ogłaszają nowy biznes
Następnie dostał pytanie od prowadzących, czy „uważa, że w jego życiu jest więcej sukcesów, czy porażek?”.
Największe sukcesy są jeszcze przede mną… Poniosłem trochę porażek w życiu, ale kubek zawsze będzie w połowie pełny. Poniosłem porażkę z Dorotą Rabczewską, ale nie będę siedział i nie będę się użalał, bo dzisiaj nie byłbym z Roksaną, z czego się ciesze – podkreślił.
Emil Stępień odwrócił się od rodziców
Prowadzący wywiad dopytał, co uważa za największą porażkę, wówczas Emilowi Stępniowi poleciały łzy:
To, że odwróciłem się od rodziny, nie szanowałem rodziców. Rodzica zawsze Ci wybaczy. Ja już wykonałem dużo telefonów, dzisiaj jestem w dobrych relacjach – wyznał.

Emil Stępień odwrócił się od rodziców Fot. YouTube
W dalszej części rozmowy pojawił się temat współpracy z Patrykiem Vegą. Choć relacje między nimi uległy pogorszeniu, a reżyser nazwał Stępnia w wywiadzie dla ‚Pomponika’ ‚marnym producentem’, dziś ten drugi mówi o wspólnych doświadczeniach z większym spokojem i sympatią:
Dużo przyjemności miałem, jak pracowałem z Patrykiem Vegą: „Last Minute”, „Służby specjalne”, „Pitbull. Nowe porządki”. Ten etap realizacji z nim filmów, gdzie my się tym bawili.. On mnie uczył – jak pochłaniałem tę widzę, był dla mnie bardzo przyjemnym okresem – przyznał.
Nie mógł odpuścić wbicia szpileczki byłej żonie Dorocie Rabczewskiej: „Na pewno gorzej mi się pracowało z Dorotą – już nie chce, żeby to wyglądało, że jestem tak w opozycji do Doroty, ale inaczej się pracowało z Dorotą, a inaczej z Patrykiem”.
Na koniec przyznała, że Patryk Vega to trudna osoba do współpracy:
Patryk jest bardzo inpteligentą osobą – też miałem z tym problem, że to jego ego, narcyzm i może dlatego te nasze drogi się rozeszły. Na pewno ma ograniczoną przestrzeń komfortu, jaką daje swoim współpracownikom. My mieliśmy podzielone obszary kompetencji i w jakiś sposób się uzupełnialiśmy, aż w jakiś sposób te nasze drogi zaczęły się rozchodzić – wspomina.

Patryk Vega, fot. Żurnalista.

Patryk Vega, fot. AKPA.

Emil Stępień popłakał się podczas wywiadu Fot. YouTube

Emil Stępień popłakał się podczas wywiadu Fot. YouTube
Kaśka | 27 czerwca 2025
Wierzę panu Emilowi. Jako jeden z nielicznych, miał odwagę powiedzieć o Dorocie prawdę!