Jacek Rozenek szczerze o życiu przed udarem: „Zarabiałem 100 TYSIĘCY miesięcznie lekką ręką”. Choroba wszystko zniszczyła!
Skąd takie ogromne sumy u aktora?

Jacek Rozenek jest aktorem oraz byłym mężem Małgorzaty Rozenek-Majdan, który trzy lata temu przeszedł udar, który całkowicie odmienił jego poukładane życie. Mężczyzna zasłabł wówczas za kierownicą i cudem uniknął wypadku samochodowego ostatkiem sił zjeżdżając na pobocze. W szpitalu zdiagnozowano mu udar niedokrwienny mózgu, w wyniku którego doznał paraliżu prawej ręki oraz upośledzenia czynności prawej strony ciała. Po wypadku w jednym z wywiadów Rozenek wyznał, że zdawał sobie sprawę, że nie jest w najlepszej kondycji zdrowotnej, jednak nigdy nie przypuszczał, że mógłby paść ofiarą udaru:
Powiem to bardzo obrazowo: ta moja 10 proc. frakcja wyrzutowa oznaczała, że moje serce jest tak bardzo zniszczone, że można je już tylko wymienić na nowe. Lekarze uprzedzali mnie, że mogę nie przeżyć kolejnego ataku, ale nikt mi nie wspomniał, że może mnie jeszcze ‚dopaść’ udar mózgu, i to z tak wielką skrzepliną, jak moja.
Małgorzata Rozenek znów pomogła swojemu EX, Jackowi. Internauci są WZRUSZENI!
Jacek Rozenek szczerze o życiu przed udarem. Choroba zniszczyła mu karierę, a on przewartościował swoje życie
Chociaż Jacek po wypadku ze wszystkich sił walczył o powrót do zdrowia i robił ogromne postępy w trakcie rehabilitacji, jak sam wyznał zmagał się wówczas z ogromną depresją, ponieważ choroba zrujnowała mu karierę i stabilizację życiową. W rozmowie dla portalu „Co za tydzień” zdradził, że wcześniej prowadził luksusowe życie i zarabiał sto tysięcy miesięcznie!
Kilka lat temu zarabiałem godziwie, sto tysięcy miesięcznie lekką ręką. Robiłem rzeczy, które kocham. Nie czułem, że pracuję. To życie było bajką, ale nie zauważałem masy rzeczy, mimo że miałem ogromne poczucie wdzięczności i bardzo dużo pomagałem tym, którzy tego potrzebowali. Dzisiaj wiem, że jednak była to swego rodzaju bariera rozwojowa. Fajnie było zabrać dziewczynę i pojechać na Bali na dwa tygodnie, albo na tydzień na Teneryfę. To było takie głupie.
Skąd takie zarobki u aktora? Otóż poza aktorstwem, Jacek Rozenek był właścicielem firmy Audytorium, która organizowała warsztaty i kursy z zakresu autoprezentacji, wystąpień publicznych i prezentacji biznesowych. Dobrze prosperująca firma i potrzebna na rynku nisza spowodowały, że Rozenek zbudował sobie wysoką i cenioną pozycję w branży, a korporacje chętnie korzystały z jego usług. I choć jego kariera runęła, mężczyzna za sprawą udaru przewartościował swoje życie i odkrył, że wcześniej zależało mu przede wszystkim na „byciu kimś” oraz uciekaniem przed samotnością:
Mnie się wydaje, że miałem nawykową potrzebę bycia z kimś. Odkryłem w wieku 50 lat, że od pierwszego do ostatniego związku, najdłuższy okres, kiedy byłem sam, to tydzień. Potrzeba, żeby być z kimś i tworzyć relację, jest wynikiem poczucia nieszczęścia. To jest bardzo niedobre, kiedy ludzie łączą się w pary z tych pobudek.
Na szczęście dziś Jacek Rozenek powoli wraca do zdrowia. Po rehabilitacji wrócił na plan serialu „Barwy szczęścia” oraz zdecydował się napisać książkę „Padnij powstań – Życie po udarze”, w której opisuje wyjście z choroby. Miejmy nadzieję, że jego życie już na dobre wskoczyło na właściwe tory.
Jacek Rozenek po udarze jest częściowo SPARALIŻOWANY, nie może też MÓWIĆ

Jacek Rozenek, fot. Akpa

scena z: Jacek Rozenek, Roxi Gąska, SK:, , fot. Podlewski/AKPA

scena z: Jacek Rozenek, Małgorzata Rozenek, SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA

scena z: Jacek Rozenek, SK:, , Wielki Test o Zimowych Igrzyskach Olimpijskich i polskich sukcesach, fot. Gałązka/AKPA

scena z: Jacek Rozenek, SK:, , fot. Baranowski Michał/AKPA

scena z: Jacek Rozenek, SK:, , fot. Gałązka/AKPA

scena z: Roxi Gąska, Jacek Rozenek, SK:, , fot. Niemiec/AKPA
Jacek Rozenek – jego kariera, dzieci, partnerki
elka | 30 czerwca 2022
Z tą Gąską to się wygłupił, krótko mówiąc. I teraz już wiemy, że go złapała bo się czuł nieszczęśliwy i wydoiła na kasę.