Kinga Duda miała problem z oddaniem głosu. Musiała OPUŚCIĆ lokal wyborczy

Kinga Duda po wielu miesiącach nieobecności w Polsce wróciła z Londynu, by wspierać ojca w kampanii wyborczej, a następnie oddać na niego głos. Okazuje się, że z zagłosowaniem był pewien problem. Kinga, która przyszła z rodzicami do lokalu wyborczego, musiała go opuścić i przyjść jeszcze raz.

Dawno niewidziana Kinga Duda wróciła do Polski. Chce wesprzeć tatę w końcówce kampanii wyborczej

Kinga Duda miała problem z oddaniem głosu

Andrzej Duda wraz z żoną Agatą i córką Kingą pojawili się w jednym z lokali wyborczych w Krakowie. Okazuje się, że para prezydencka bez problemu oddała swój głos. Ich córka nie mogła tego zrobić za pierwszym razem, kiedy pojawiła się w lokalu wyborczym. Musiała wrócić do domu i przyjść jeszcze raz na głosowanie. Tym razem z odpowiednim dokumentem.

Pani Kinga Duda w pierwszej turze głosowała w Londynie. Tam dostała zaświadczenie, że podczas pierwszej tury głosowała w Londynie. Z tym zaświadczeniem zjawiła się w komisji wyborczej w Krakowie w drugiej turze. Okazało się, że musiała pojawić się z paszportem, gdzie była wbita specjalna pieczątka, a nie z dowodem osobistym. Stąd pani Kinga Duda z zaświadczeniem, które miała, wyszła z komisji i poszła do domu, wzięła paszport. Wróciła i zagłosowała. Wtedy już mediów nie było. Więc informacje, że wyszła z kartą do głosowania, są nieprawdziwe – mówi w rozmowie z Onetem Błażej Spychalski, rzecznik prasowy prezydenta.

ZOBACZ TEŻ:

Kasia Tusk w towarzystwie rodziców odwiedziła lokal wyborczy. Blogerka popisała się stylem?

Wzrost Rafała Trzaskowskiego zaskoczył wyborców. Polityk zażartował z TVP, które odjęło mu 10 cm

Andrzej Duda o relacji z córką. To dlatego nie wspiera taty w obecnych wyborach prezydenckich?