Pandemia koronawirusa nie oszczędzi żadnego biznesu i wpływa na każdego z nas. Większość przedsiębiorców została zmuszona do zamknięcia firm z powodów bezpieczeństwa i jeżeli jest taka możliwość oddelegowują pracowników do pracy zdalnej. Co jednak z biznesami, które teoretycznie powinny być zamknięte cały czas ze względu na kontakt z innymi osobami – również funkcjonują home office, chociaż nie zachowują podstawowych zasad ochrony osobistej. Tak niektóre ze stylistek paznokci radzą sobie z kryzysem.

Koronawirus RUJNUJE biznesy kosmetyczne? (PIELĘGNACYJNE ŚRODY)

Stylistki paznokci podczas pandemii przyjmują klientki w domach

Od 1 kwietnia obowiązują nas nowe, bardziej restrykcyjne obostrzenia wprowadzone przez rząd w ramach walki z epidemią koronawirusa. Lista zakazów jest długa – podobnie jak lista związanych z nimi wątpliwości i pytań o to, co wolno, a czego absolutnie nie wolno robić. Główny Inspektorat Sanitarny, zaleca unikanie odwiedzania miejsc publicznych, oraz szczególną dbałość o higienę – czy w takim razie wizyty w prywatnych domach stylistek paznokci na „szybki manicure” są dozwolone?

Jak wynika z informacji zamieszczanych w Sieci, nie wszyscy stosują się do zasad społecznej kwarantanny. Na stronach rządowych pojawiły się pytania wraz z odpowiedziami dotyczące tego, jak mają zachować się tacy przedsiębiorcy podczas światowej pandemii.

Jeżeli ktoś prowadzi zakład kosmetyczny w domu albo z dojazdem do klienta, może kontynuować pracę?

Nie. Zamknięte zostają wszystkie bez wyjątku salony fryzjerskie, tatuażu, piercingu i wykonujące usługi kosmetyczne. Nie można realizować tych usług również poza salonami – np. poprzez wizyty w domach.

Wizytę u stylisty paznokci należałoby odłożyć na później – niestety, nie każdy zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji.

Screen z grupy na Facebooku pod postem o otwartych zakładach kosmetycznych podczas pandemii

Screen z grupy na Facebooku pod postem o otwartych zakładach kosmetycznych podczas pandemii

Praca zdalna w przypadku szeroko rozumianej branży beauty i fryzjerskiej niestety nie jest możliwa. Odwołane zostały zabiegi i usługi, a usługodawcy jak i usługobiorcy przebywają w domach i ograniczają kontakty, aby wspólnym zaangażowaniem w akcję #zostańwdomu zatrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa – powiedziała Ewa Żabińska – Lubowiecka Prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Stylistów Paznokci Fantasmagori oraz Federacji Beauty Pro

Każdy biznes w pewnym stopniu ucierpi przez zaistniałą sytuację, jednak dzisiaj skupiamy się na branży Beauty – która również nie ma lekko. Niektóre salony są zamknięte od trzech tygodni i nie przynoszą dochodów, a jak wiadomo za czynsz i rachunki trzeba płacić. W komentarzach pod jednym z postów Internauci przyznają, że niedługo nie będą mieli za co żyć, co jest sytuacją wprost dramatyczną.

Screen z grupy na Facebooku pod postem o otwartych zakładach kosmetycznych podczas pandemii

Screen z grupy na Facebooku pod postem o otwartych zakładach kosmetycznych podczas pandemii

Salony zamykają się by ograniczyć kontakty z innymi osobami i pozostaje wierzyć, że dzięki wspólnemu wysiłkowi sytuacja szybciej wróci do normy.

A Wy, jak uważacie?

Takie osoby dobrze robią, że przyjmują klientki we własnych domach, zwłaszcza podczas pandemii?

ZOBACZ WIĘCEJ:

Influencer apeluje do Jessici Mercedes w związku z koronawirusem: „Czy kolejna para butów jest ważniejsza?”

Drake zdradził swój sekret! Dzięki temu jest zdrowy nawet podczas epidemii koronawirusa

Ważne przemówienie księżnej Camilli. Mówi o koronawirusie i PRZEMOCY domowej

https://www.linkedin.com/embed/feed/update/urn:li:share:6651473739319922688