Maja Bohosiewicz broni Mamy Ginekolog? Uważa, że hejt niewspółmierny do przewinienia

W ostatnich dniach słynna Mama Ginekolog, czyli Nicole Sochacki-Wójcicka rozpętała skandal w sieci. Wyznała na swoim Instagramie, że przyjmuje rodzinę i znajomych poza kolejnością w ramach kontraktu z NFZ.

Mama Ginekolog płacze, bo nie zdała egzaminu. Joanna Jabłczyńska odpowiada!

Maja Bohosiewicz o Mamie Ginekolog

Po tej wypowiedzi w sieci zawrzało na tyle, że głos zabrał osobiście sam NFZ, który wezwał ją do złożenia wyjaśnień oraz przeprowadził kontrolę w szpitalu, w którym pracuje.

Maja Bohosiewicz nazwała bezdomnego ŻULEM i PIJAKIEM! Potem „przeprosiła”

Internauci, jak i wiele gwiazd jest zbulwersowanych zachowaniem Mamy Ginekolog. Teraz swoje zdanie na ten temat wypowiedziała Maja Bohosiewicz podczas sesji Q&A na Instagramie:

(…) Nie znam się z MG, niekoniecznie obserwuje, nie mój klimat. Natomiast jest mi bardzo, bardzo przykro jako człowiekowi za to, co ją spotkało. Odium jest tak ogromne, niewspółmierne do przewinienia IMHO. Ja uważam, że takie halo powinno być, jakby zadzwoniła pacjentka i powiedziała: Nicole, wyczuwam coś, czego wczoraj nie było! To pilne!”. A MG by powiedziała: „Sorry bejbe, ale już spadam na chatę robić rosół, także bujaj się w kolejkę” – tłumaczy Maja.

Co myślicie o wypowiedzi Mai Bohosiewicz? podzielacie jej zdanie?

Maja Bohosiewicz zdradza, co mówiła jej mama i teściowa o udanym MAŁŻEŃSTWIE. Chodzi o pieniądze