Mandaryna szczerze o WIŚNIEWSKIM: „Michał był zazdrosny o mój sukces!”
Tancerka odniosła się do wywiadu z przeszłości...

Mandaryna i Michał Wiśniewski wzięli bajkowy ślub 11 lutego 2002 roku. Cała ceremonia była transmitowana w telewizji, a sam ślub odbył się w zimnym Kirunie. Niestety, ale ich relacja szybko się rozpadła i później wokalista jeszcze trzykrotnie brał ślub. Mimo że Mandaryna niechętnie dzieli się szczegółami życia prywatnego w sieci, to ostatnio zrobiła wyjątek i wypowiedziała się na temat rozwodu z Michałem Wiśniewskim. Opowiedziała szczerze o zazdrości w związku.
Michał Wiśniewski grzmi po Eurowizji! „Walnijcie się w te puste łby”
Mandaryna wypomniała to Michałowi Wiśniewskiemu. Po latach tak wspomina te słowa
Tancerka gościła w podkaście Żurnalisty i opowiedziała w nim o pamiętnym występie w Sopocie, po którym załamał się jej kariera muzyczna. Oprócz tego podzieliła się także szczegółami relacji z Michałem Wiśniewskim. Okazuje się po czasie, że tancerka stwierdziła, że nie wie, co kierowało jej byłym partnerem. Jednak kiedyś wspominała, że wokalistę dotknęła zazdrość o to, że „doszło do tego, że ja grałam, a on nie”:
Była taka sytuacja, że ja gdzieś biegłam do przodu. Katarzyna była w takim rozdwojeniu, bo ona już była trochę ze mną, a cały czas też była z zespołem. Był kiedyś taki plan, że „wszystkie siły na Mandarynę” i wiesz, to dla artysty jest trudne, że raptem ktoś inny w domu wystrzelił do góry. Nie wiem, czy to była zazdrość — powiedziała Mandaryna.
Michał Wiśniewski u Stanowskiego mówi o odsiadce. Zdradził, dlaczego wziął ogromny kredyt
@zurnalista.pl Premiera na YouTube już o godzinie 16:00 🔥
♬ oryginalny dźwięk – zurnalista.pl - zurnalista.pl
Później Mandaryna potwierdziła fakt, że rozwiodła się z Michałem Wiśniewskim w 12 minut. Jak sama przyznała, nie kłóciła się z wokalistą o wspólny majątek i postanowiła odciąć się od przeszłości. Dziś jak sama podkreśliła — ma bardzo dobrą relację z byłym mężem i ojcem jej dzieci:
Przecież nie będziemy kłócić się o widelce. Jak ja mówię cut, to jest koniec. […] Okej jest to, że żadne żadnemu nie zagląda do domu. Każdy z nas żyje po swojemu, z własnymi partnerami — podsumowała Mandaryna.
WSTRZĄSAJĄCE wyznanie Wiśniewskiego o chorobie mamy: „Trzecia chemia, pierwsza peruka”

Mandaryna, fot. AKPA.

Mandaryna, fot. AKPA.

Michał Wiśniewski, fot. AKPA.

Michał Wiśniewski, fot. AKPA.
eh | 28 stycznia 2025
O jaki sukces jej chodzi? Klapa sopocka