Śmierć Krzysztofa Krawczyka była szokiem nie tylko dla jego fanów, ale dla wszystkich Polaków, którzy od ponad 40 lat słuchali muzyki legendarnego piosenkarza.

Krzysztof Krawczyk już wiele lat temu zadbał o TESTAMENT!

Krzysztof Krawczyk nie żyje

Wokalista zmagał się z zakażeniem koronawirusem, był hospitalizowany, jednak poczuł się lepiej i opuścił szpital. Zmarł w wielkanocny poniedziałek. Jak poinformowała żona muzyka, Ewa Krawczyk, bezpośrednią przyczyną śmierci nie był covid-19.

W niedzielę wielkanocną na antenie TVP 2 został wyemitowany recital Krzysztofa Krawczyka, zarejestrowany w 1994 roku podczas festiwalu w Sopocie. Na profilu piosenkarza pojawił się wpis zapraszający do obejrzenia programu.

Krzysztof Krawczyk był legendą polskiej muzyki. Miał syna i trzy adoptowane córki

Kochani! Zapraszam o 23.45 do TVP2 na mój recital w Sopocie z 1994 roku. Na ten występ namówiony przez Ninę Terentiew przyleciałem po 4 latach pobytu w Stanach Zjednoczonych. Ten koncert spowodował, że zdecydowałem się na powrót do kraju już na stałe. Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej! Obejrzycie zrestaurowny cyfrowo recital z tamtych lat! Piękne wspomnienia! I jak tu zasnąć?

Kolejnym postem, który pojawił się na profilu Krawczyka, był link do wspomnianego recitalu. Zaledwie siedem godzin później po jego publikacji, pojawiła się informacja o śmierci muzyka.

Tak wyglądały ostatnie chwile Krzysztofa Krawczyka: "Ewa nie może uwierzyć w to, co się stało"

Tak wyglądały ostatnie chwile Krzysztofa Krawczyka: „Ewa nie może uwierzyć w to, co się stało”

scena z: Ewa Krawczyk, Krzysztof Krawczyk
SK: , , , , , , , , ,
fot. Gr¹bczewski/AKPA

Krzysztof Krawczyk

Gwiazdy na Gwiazdkę, widowisko, Polska 2014, Krzysztof Krawczyk, fot. Podlewski/AKPA

Krzysztof Krawczyk,, fot. Piętka Mieszko/AKPA

Krzysztof Krawczyk,, fot. Piętka Mieszko/AKPA

Krzysztof Krawczyk kończy karierę, fot. AKPA

scena z: Krzysztof Krawczyk, SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA