Polka leczyła się w TEJ SAMEJ klinice, co Jakubiak! Ujawniła szokujące informacje
"To smutne, że człowiek musi to zrobić, żeby ktoś dał mu szansę" - mówi.
Tomek Jakubiak zmaga się z nowotworem i obecnie przebywa w prywatnej klinice w Izraelu, gdzie jest poddawany nowoczesnej terapii. Okazuje się, że pewna Polka również leczyła się w tym samym szpitalu. Co zdradziła o tym miejscu?
Szokujące wyznanie śmiertelnie chorego Jakubiaka: „Poniekąd byłem też mocno w narkotyki wywalony”
Tomek Jakubiak walczy z nowotworem
Tomek Jakubiak, znany kucharz i juror programu „MasterChef Nastolatki”, zmaga się z bardzo groźnym nowotworem. Niestety, choroba dała przerzuty do różnych części ciała. Obecnie Tomek przebywa w Izraelu, gdzie poddawany jest eksperymentalnemu leczeniu w jednej z najlepszych prywatnych klinik. Na miejscu wspierają go żona i synek, którzy mieszkają w szpitalu razem z nim.
Tomek ma wycieńczony organizm po ośmiu chemioterapiach w Polsce. Od kilku miesięcy żywi się pozajelitowo.
Wcześniej założył zbiórkę, która zebrała prawie 1,5 mln złotych, co umożliwiło mu kontynuację leczenia za granicą.
Tomasz Jakubiak opublikował obszerne OŚWIADCZENIE! „Chciałbym to wyjaśnić”
Polka leczyła się w tej samej klinice, co Jakubiak
Pewna Polka również leczyła się w tej samej izraelskiej klinice, co Tomek Jakubiak. Sandra Bekierz, która zmagała się z agresywnym rakiem dróg żółciowych, w rozmowie z portalem Medonet ujawniła szokujące informacje na temat różnic w leczeniu w Polsce i Izraelu.
Polski lekarz miał powiedzieć kobiecie:
„Ma pani mało czasu, proszę się zapisać do hospicjum, bo tam też trzeba czekać. A, i załatwić psychologa dla dzieci, dorzucił lekarz na odchodne. Stałam jak słup soli i nie wiedziałam, o czym mówi. Przed oczami zobaczyłam moje córki, wszystkie trzy. Za tydzień miałybyśmy po raz ostatni razem usiąść przy wigilijnym stole? Czułam, że mój świat rozsypał się w drobny mak” – kobieta powiedziała w rozmowie z portalem medonet.pl.
Jak podkreśliła, w Polsce badanych jest około 300 genów, podczas gdy w Izraelu aż 23 tysiące, co znacząco wpływa na dokładność diagnozy i wybór terapii. Immunoterapia, która od tego roku jest refundowana w Polsce, wcześniej była dostępna jedynie dla tych, którzy mogli pozwolić sobie na ogromne koszty.
W Polsce też wykonuje się takie badania, ale pod lupę bierze się jedynie 300 genów. W Izraelu to 23 tys. To smutne, że człowiek musi pokonać taki szmat drogi, żeby ktoś podarował mu szansę. A robi to coraz więcej osób, choćby teraz pan Tomasz Jakubiak. Na jednej z jego relacji na Instagramie zobaczyłam nawet, że jest w tej samej klinice, w której byłam ja. Bardzo mu kibicuję – powiedziała.
Kobieta twierdzi, że jeden wlew kosztował ją aż 17 tysięcy złotych.
„Za jeden wlew musiałam zapłacić 17 tys. zł. I tak co trzy tygodnie właściwie nie wiadomo przez jaki czas, bo terapię przerywa się tylko w dwóch przypadkach: gdy w ogóle nie działa lub przeciwnie — gdy skutecznie zniszczy komórki nowotworowe” — powiedziała 35-latka.
Sandra podkreśliła, że jej leczenie byłoby niemożliwe bez wsparcia zbiórki.