Ostatnio redakcja Kozaczka zapytała na jesiennej konferencji Telewizji Polskiej profesora Jerzego Bralczyka, czy słowo „murzyn” jest obraźliwe. Odpowiedź może zaskoczyć!

Lewandowski odbiera z mamą Order Uśmiechu. Pojawił się także stylowy Michał Probierz

Prof. Bralczyk o słowie „Murzyn”

Językoznawca w rozmowie z Kozaczkiem stwierdził, że nie widzi nic złego w używaniu słowa „Murzyn”, co wywołało falę poruszenie wśród internautów. Już od wielu lat uznaje się słowo „Murzyn” za obraźliwe, ale profesor Bralczyk ma inne zdanie:

To jest językowo oczywiście poprawne, bo w polszczyźnie funkcjonowało od bardzo dawna. W moim leksykonie indywidualnym ono także istnieje, nie wykreśliłem go między innymi dlatego, że dla mnie nie ma to żadnych negatywnych skojarzeń. Dla mnie jest to określenie po prostu pewnych cech fizycznych, które, kiedy ludzi postrzegamy, dominują – stwierdza. Bralczyk w rozmowie z Kozaczkiem.

Mistrzostwa Jeździeckie Gwiazd 2024. Katarzyna Dowbor, Dariusz Kordek z córką, Marcin Mroczek…

Dodaje, że kiedy widzi osobę czarnoskórą, od razu ma usta ciśnie się słowo „Murzyn”:

„Kiedy widzę osobę czarnoskórą, to w moim języku czy w moim mózgu od razu otwiera się klapka ze słowem „Murzyn”. I tak pewnie do śmierci będę miał. Bardzo często, za mojego pokolenia także, bycie „Murzynem” było czymś atrakcyjnie egzotycznym. Pamiętam, jak w 1955 roku pojawili się ludzie czarnoskórzy przy okazji wielkiego święta młodzieży, jak bardzo byli oni popularni i jak bardzo się chciało być „Murzynem” nawet” – uważa profesor. 

Bartosz Obuchowicz pochwalił się, jak spędza wakacje kamperem. Rzadko pokazuje się z rodziną

Na koniec podkreśla, że stosowanie słowa „Murzyn” w w znaczeniu pejoratywnym jest już niestosowne:

Niedobrze jest, jeśli ktoś używa słów z chęcią dokuczenia komuś, obrażenia. Natomiast jeśli używa tego dlatego, że dla niego jest to zwykłe, potoczne określenie, to w tym nic złego nie widzę – powiedział Jerzy Bralczyk. 

Zobacz cały wywiad poniżej: