Sandra Kubicka opowiedziała o drobnej WPADCE na kolacji z koleżankami: „Chciałam po prostu ubrać się KOBIECO…”
„Miałam mały fakap” - wyznała modelka.
Sandra Kubicka w maju przywitała na świecie pierwsze dziecko — syna Leosia. Gwiazda przez cały okres ciąży relacjonowała fanom niemal wszystko. Opowiadała o tym, jak się czuje i co robi. Modelka nie ukrywała przed internautami niczego. Po porodzie pochwaliła się swoją blizną po cesarskim cięciu. Nie wstydziła się nawet pokazywać fanom w podpasce. Teraz mówi o macierzyństwie bez ogródek — nie kryje tego, że bywa trudno i czasami jest bardzo zmęczona.
Sandra Kubicka wróciła do wagi sprzed ciąży. Tak WYGLĄDA 3 miesiące po urodzeniu dziecka!
Sandra Kubicka opowiedziała o drobnej wpadce w restauracji
30 sierpnia gwiazda nagrała serie InstaStory, na których odniosła się do wiadomości jednej internautki. Kobieta napisała Kubickiej, że „nie rozumie ludzi, którzy marzą o dziecku, a później narzekają w kółko”. Modelka zdecydowała się na dosadną odpowiedź: „Skupiacie się tylko i wyłącznie na tym, że mówię, że mnie plecy bolą, bo mnie bolą i nie będę ukrywać, że bolą”.
Sandra Kubicka ODPOWIADA hejterom: „Skupiacie się na tym, że mnie plecy bolą”
Sandra Kubicka podzieliła się również z fanami historią, która przytrafiła się jej w czwartek, 29 sierpnia. W oczach modelki było widać trochę smutku. „Wiecie co? Wczoraj siedziałam z dziewczynami z pracy, wyszłyśmy zjeść coś i z Leośkiem. I miałam mały fakap” — zaczęła. „Pierwszy raz chciałam założyć sukienkę — taką o, letnią, a nie w kółko chodzić w staniku do karmienia. Chciałam po prostu ubrać się kobieco… Założyłam sukienkę i uznałam, że jak będę go karmić z lewej piersi to w prawej sobie dam pieluchę tetrową i jak mi będzie mleko kapać to na pieluszkę” — dodała.
Cały dzień udało mi się to robić, ale w końcu, w restauracji jak byłyśmy, już pod wieczór, to nie udało mi się i miałam zalaną sukienkę mlekiem. I dziewczyny tak patrzyły i powiedziały, że nie miały pojęcia… No ja też nie miałam pojęcia, wiecie? Nikt mi nie powiedział, że jak się karmi jedną piersią to z drugiej ci kapie i tak… – podsumowała.
Sandra Kubicka chciała podzielić się z internautami tą historią, żeby uświadomić im, że nikt nie jest w pełni gotowy na macierzyństwo i wszystkiego trzeba uczyć się w praktyce. Gwiazda zdradziła również, że wyrzuciła wszystkie książki o rodzicielstwie, bo jej zdaniem, one nie są w stanie przygotować nikogo do nowej roli.