Od kilku dni jest bardzo głośno o sprawie Gabby Petito, która została uznana za zaginioną po tym, jak ze wspólnej wyprawy po USA, jej narzeczony Brian Laundrie, wrócił sam. Niestety, ma ona tragiczny finał. Odnaleziono ciało dziewczyny w Parku Narodowym Grand Teton. Trwają poszukiwania Briana, który prawdopodobnie się ukrywa. Na jaw wychodzą kolejne fakty.

Gabby Petito NIE ŻYJE. Padła ofiarą zabójstwa

Kłótnia Gabby Petito i Briana Laundrie w restauracji

Brian Laundrie wrócił 1. września do domu na Florydzie. Rodzina Gabby zgłosiła jej zaginięcie dopiero 10 dni później. Za jakiś czas zaginął również jej narzeczony. Nieoficjalnie jest on podejrzanym w sprawie jej zabójstwa, ale prokuratorzy wstrzymują się przed stawianiem mu zarzutów, póki nie zostanie zlokalizowany.

Osoby, które w ostatnich tygodniach widziały Gabby i Briana, proszone są o udzielenie informacji policji. Para z Luizjany w rozmowie ze stacją CNN wyznała, że 27 sierpnia byli świadkami ich kłótni w restauracji. Gabby płakała, a jej partner kilka razy wchodził i wychodził z lokalu. Zachowywał się też agresywnie w stosunku do pracowników lokalu, co potwierdza jego menager.

Ujawniono ostatnią, dziwną wiadomość, którą zaginiona blogerka, Gabby Petito, wysłała do matki

Rodzice Briana Laundrie przerywają milczenie

Rodzina Briana Laundrie również proszona jest o udzielenie informacji na temat syna, zwłaszcza, że zgłosili jego zaginięcie dopiero trzy dni po tym, jak powiedział, że idzie na wycieczkę do rezerwatu Carlton.

„Niech Gabby spoczywa w pokoju” — powiedzieli jedynie Roberta i Christopher Laundrie w oświadczeniu przesłanym przez prawnika dla E! News.

Znaleziono ciało, które prawdopodobnie należy do Gabby Petito, zaginionej blogerki