Sylwester Latkowski o SMS do Borysa Szyca. Jak się z tego wytłumaczył?
Internauci uważają, że wiadomości skompromitowały dziennikarza....
Po filmie Sylwestra Latkowskiego „Nic się nie stało”, gwiazdy, której pojawił się w materiale, wystosowały obszerne oświadczenia. Największe zamieszanie wywołał Borys Szyc, który opublikował prywatne SMS-y dziennikarza śledczego. Wielu internautów stwierdziło, że wiadomości skompromitowały Latkowskiego.
Sylwester Latkowski o Borysie Szycu
Dzisiaj dziennikarz odniósł się do SMS w rozmowie z Onetem. Uważa, że na tym polega jego praca, żeby zaprzyjaźnić się i wynieść jak najwięcej informacji.
Jeśli dziwi kogoś, że próbuję się zaprzyjaźnić, żeby otrzymać informację, to odpowiadam: to normalne w pracy dziennikarza śledczego – stwierdza Latkowski.
Korwin-Piotrowska o filmie Sylwestra Latkowskiego: Lincz się zaczął
Tłumaczy, że to nie chodzi o to, że było się tam raz, a o to, że pływało się łódką z pedofilem.
Jeśli zależy ci na dobru dzieci, to opowiedz, co widziałeś, weź swój telefon. Chciałbym, żeby Szyc ujawnił prywatną korespondencję z tamtego czasu, z rozmów z Marcinem Turczyńskim, jak wglądała rozmowa na łódce. Aby zechciał pokazać, jak rozmawiał też z “Krystkiem”, jakie zdjęcia sobie pokazywali i wymieniali – powiedział dziennikarz w Onecie.
Borys Szyc UJAWNIA rozmowy z Sylwestrem Latkowskim: Wiele miesięcy napastowania, noc i dzień