Wielkie emocje w „Dance Dance Dance”. Uczestnik przerwał występ i wyszedł ze studia!
Mamy wideo!

W najbliższym odcinku „Dance Dance Dance” będzie miło, ale też zobaczymy dramatyczne momenty. Jak ostatnio informowaliśmy, jurorka Anna Mucha, pochwali uczestnika – Krzysztofa Jonkisza, co u niej jest rzadkością w programie.
Co za zmiana! Anna Mucha POCHWALIŁA uczestnika „Dance Dance Dance”
Uczestnik przerwał występ i wyszedł ze studia!
I choć wspólny taniec Krzysztofa i Rafała przebiegnie bez zamieszania, to już solówka Krzyśka będzie zakłócona! Tak dramatycznej sytuacji w tanecznym show jeszcze nie było.
Krzysiek zmierzył się z utworem Willa Smitha „Gettin’ Jiggy With It”. W trakcie występu nagle przestał tańczyć. Po kilkunastu sekundach przerwano nagrania. Uczestnik zszedł ze sceny w trakcie swojego solowego występu… 19-latek w towarzystwie starszego brata opuścił studio.
Zacząłem tańczyć i nagle wyłączyłem się. Nie wiem, co się dzieje, nie wiem gdzie jestem… Nie chcę już niczego. Najchętniej poszedłbym do domu i nic nie robił… – mówił zapłakany Krzysztof Jonkisz tuż po zejściu ze sceny.
Czy to wydarzenie przekreśli dalszy udział braci Jonkisz w programie? Odpowiedź już w najbliższą sobotę o godzinie 20:35 w TVP2.
ZOBACZ TEŻ:

fot. Natasza Młudzik/Waldemar Kompała/TVP

fot. Natasza Młudzik/Waldemar Kompała/TVP

fot. Natasza Młudzik/Waldemar Kompała/TVP
Sonda

Anna Mucha jest jurorką, ma prawo do krytyki. Zgadzam się z jej oceną

Przesadziła. Nie powinna była tak ostro krytykować Kasi
Zero | 29 marca 2020
Dzieciak się popłakał. Wielkie ego – kroczące przed pycha. Prosić go aby łaskawie przyszedł
Jaa | 26 marca 2020
Bardzo fajny z niego chłopak ! Jestem nim zachwycona !
kasia | 26 marca 2020
Krytyka,nawet ostra z pokorą przyjmowana jest od autorytetów….no ale pani Anna Mucha takim nie jest.Ona jest tam dla kasy i lansu i jej wypowiedzi MOGĄ drażnić.Może taka osoba potrzebna jest w programie ale to wcale nie oznacza,że jest ona sympatyczna a tym bardziej szanowana przez uczestników i widzów.Ona,niestety,zawsze kojarzy mi sie z jakimiś skandalami i brakiem profesjonalizmu.Nie da się przeżyć życia „olewając” wszystko i wszystkich.