Tancerka przez kilka odcinków „Królowej przetrwania” kreowała się na wzorową żonę, tęskniącą za mężem i dziećmi. Jednak jeden telefon do Macieja Peli wystarczył, by jej narracja runęła jak domek z kart. Co takiego wydarzyło się między byłymi małżonkami w 8 odcinku programu?

7. odcinek „Królowe przetrwania”. Kaczorowska wyznaje: „w moim domu gotuje mój mąż”

Agnieszka Kaczorowska we łzach po rozmowie z mężem! ,,Poczułam się jak najgorsza żona”

Agnieszka Kaczorowska od samego początku swojego udziału w „Królowej przetrwania” budowała wizerunek oddanej żony i matki. W każdym odcinku wspominała o swoim mężu Macieju Peli, podkreślała, jak bardzo za nim tęskni, i zapewniała, że jej rodzina jest dla niej najważniejsza. Widzowie mogliby pomyśleć, że ich związek to prawdziwa sielanka. Problem w tym, że już w trakcie emisji show pojawiały się afery i dramy związane z ich rozstaniem.

Po zakończeniu nagrań Kaczorowska i Pela ogłosili rozwód, a medialna burza tylko nabierała tempa. Najpierw wyciekły doniesienia o kryzysie w ich związku, potem pojawiła się głośna „afera liściowa”, w której Marianna Schreiber zasugerowała, że aktorka miała rzekomy romans na planie reality show.

W ósmym odcinku show uczestniczki walczyły o możliwość rozmowy z bliskimi.  Padło na Kaczorowską, która mogła wykonać telefon do swojego (ówczesnego) męża, Macieja Peli. Choć rozmowy nie mogliśmy usłyszeć, to reakcja tancerki mówiła wszystko – płacz, frustracja i szokujące wyznanie o rozpadzie małżeństwa.

Niewiarygodne, co Kaczorowska usłyszała od córki po rozstaniu z Pelą. Padły mocne słowa!

Jak on przybiera postać ofiary, to nie umiem, (…) wydobyć z siebie grama empatii. No, bo nie widzisz go jako mężczyzny. To jest tak, że przestajesz go widzieć jako faceta. I ja mam wtedy takie: „Ku**a, weź się ogarnij”- tak skomentowała swoją rozmowę do reszty uczestniczek.

Zaledwie chwilę po zakończeniu rozmowy Kaczorowska wyznała koleżankom, że już wcześniej rozważała rozstanie. Jej słowa nie pozostawiały wątpliwości – zamiast tęskniącej żony i matki, widzimy kobietę, która czuje się zmęczona i sfrustrowana swoim związkiem.

,,Potem był taki moment, że był w takim kryzysie, że ja autentycznie chciałam to wszystko rzucić. Bo ja miałam już nie dwójkę dzieci, tylko trójkę. Ja się poczułam jak najgorsza żona na świecie, która nie daje grama wsparcia. Bo ja nie weszłam w ten jego kryzys. A kto by, ku**a, rodzinę utrzymał”

Kaczorowska otworzyła się na temat rozstania: „Przez wiele lat oszukiwać siebie”

Z jednej strony przez kilka odcinków opowiadała o idealnym małżeństwie, z drugiej – po programie ogłosiła rozwód i stwierdziła, że od dawna było źle. Najpierw tęsknota i wzruszenia, potem narzekanie, że mąż to „trzecie dziecko”. Ciężko nadążyć.

scena z: Agnieszka Kaczorowska-Pela, Maciej Pela, SK:, , fot. Jacek Kurnikowski/AKPA

Kaczorowska w „Królowej Przetrwania” płacze wspominając o Maćku Peli i córkach (MAX)

Kaczorowska w „Królowej Przetrwania” płacze wspominając o Maćku Peli i córkach (MAX)