Adam namieszał w „Sanatorium miłości”! Już pierwszego dnia wyznał, że… chce być tylko z NIĄ

Ósmy odcinek „Sanatorium miłości” to prawdziwy rollercoaster emocji. Do programu dołączył Adam – 70-latek, który z marszu podbił serca pań… a przynajmniej jednej z nich. Danuta, która niedawno zaliczyła miłosne rozczarowanie, niespodziewanie usłyszała od niego wyznanie, które zamurowało wszystkich.

Anna z „Sanatorium miłości” w ogniu krytyki: „Atencjuszka”. Teraz ujawnia kulisy programu

Nowy kuracjusz w „Sanatorium miłości” i już zakochany? Padły SŁOWA, które zaskoczyły nawet Danutę!

Adam z Olkusza dopiero co zameldował się w „Sanatorium miłości”, a już zyskał status jednego z najbarwniejszych uczestników sezonu. 70-latek od razu wzbudził zainteresowanie Grażyny, ale to z Danutą – która jeszcze niedawno miała złamane serce – szybko nawiązał wyjątkową więź. Ich pierwsza randka przypominała sceny z romantycznej komedii: były kwiaty, rowerek wodny i… wielkie deklaracje.

Jeszcze kilka dni temu Danuta miała nadzieję na coś więcej z tajemniczym Stanisławem. Niestety – jego decyzje, a zwłaszcza randka z inną kuracjuszką i klękanie przed Anną, skutecznie ostudziły jej zapał.

Nie żyje Wiesia z ,,Sanatorium miłości”. Smutna wiadomość dla fanów programu

Gdy więc pojawił się Adam – bezpośredni, uprzejmy i zdecydowany – serce Danuty znów zaczęło bić nieco szybciej. „Wystarczysz mi ty” – powiedział podczas pierwszego spotkania. I choć niektórzy widzowie poczuli ciarki, Danuta wydaje się być oczarowana.

Słowa Adama wywołały poruszenie nie tylko wśród kuracjuszek, ale też wśród fanów programu. „Piękne wyznanie”, „Tego w Stanisławie brakowało” – piszą jedni. Inni zaś alarmują, że tak szybkie zaangażowanie może być niepokojące. „Spokojnie, to dopiero pierwsza randka” – przypominają.

Romans pod kamery? Afera w ,,Sanatorium miłości”: „Nie wiem, czy to prawdziwe…”

Choć wyraźnie ujęta przez gesty nowego adoratora, Danuta nie traci głowy. „W te motyle już nie bardzo wierzę, ale… wszystko jest możliwe” – powiedziała do kamery. I choć jej ton był wyważony, błysk w oku mówił wszystko. Czy nowa para przetrwa kolejne odcinki? Jedno jest pewne – emocji w „Sanatorium” nie zabraknie.