Doda o problemach swojej mamy! „Za cztery miesiące przyszło jej 24 koła”
Mama artystki popadła w poważne kłopoty finansowe.
Doda podzieliła się właśnie trudną historią, jaka spotkała jej rodziców. Kiedy do ich domu przyszedł rachunek na ogromną kwotę, jej mama wprost zdębiała. Sprawa trafiła do sądu, ale jej mama niestety ją przegrała. Jak potoczyła się ta historia?
Doda o groźnym trendzie wśród młodzieży: „To nie jest trend, to jest głupota, to jest obrzydliwe”
Trudna sytuacja rodziców Dody
Doda od zawsze miała silną więź ze swoimi rodzicami. Artystka nie tylko spędza z nimi dużo czasu, ale także wspiera ich finansowo. Dzięki swojej karierze muzycznej, może pochwalić się stabilną sytuacją materialną. W jednym z wywiadów przyznała, że gdyby nie jej wsparcie, jej rodzicom trudno byłoby utrzymać się na emeryturze.
Wspomniała też o pewnej przykrej sytuacji, jaka spotkała jej rodziców. Jak przyznała, wszystko zaczęło się od ogromnego rachunku za energię.
Ostatnio moja mama dostała rachunek za energię. Ponieważ nie przysyłali jej faktury, nie miała zielonego pojęcia, co się dzieje – np. nie miała szansy zdecydować, że chce się przełączyć na piec, więc cały czas używała tej energii i za cztery miesiące przyszło jej 24 koła. (…) Oczywiście podała ich do sądu, ale nie wygrała z tak wielkim koncernem. Zmietli ją jak mysz spod miotły, nie miała szans – powiedziała portalowi Eska.pl.
Teraz artystka ponownie wspomniała o tej sytuacji w mediach społecznościowych. Doda nie kryła oburzenia tym, co spotkało jej rodzinę.
Gigantyczny rachunek rodziców Dody
Doda postanowiła wyjawić więcej szczegółów na temat trudnej sytuacji swoich rodziców i wyjaśnić, jak doszło do tego, że jej bliscy dostali tak gigantyczny rachunek. Na swoim InstaStories artystka odpowiedziała o całej historii, zaczynając od słów:
Pytacie mnie, jak to w ogóle jest możliwe, żeby dwójka starszych ludzi po 75. roku życia wygenerowała taki rachunek. Moja mama normalnie ma także piec. Gdy przychodzą do niej co miesiąc faktury i widzi, że przyszła za duża ta faktura, za dużo tej energii wykorzystuje, to wtedy przełącza się na piec, żeby to się finansowo zgrało dla niej, jako starszej osoby – powiedziała Doda.
TYLKO U NAS! Doda o pogodzeniu się z Edytą Górniak. Będzie wspólny PODCAST?!
Artystka zdradziła, że do domu jej mamy nie przyszła faktura, i tak było przez trzy kolejne miesiące, aż w końcu jej mama postanowiła zadzwonić, by wyjaśnić tę sprawę.
Oni powiedzieli, że będzie, będzie, zaraz wyślą, ale mają jakiś ogólny problem, ale wyślą. Koniec końców nie doszło nic przez pół roku – wyznała.
Doda twierdzi, że całej tej sytuacji można było zapobiec: „Po pół roku doszła faktura na 24 tysiące złotych, po pięciu miesiącach. (…) Gdyby moja mama w pierwszym lub drugim miesiącu wiedziała, że jest aż taki rachunek, to by się przełączyła na ten piec. Miałaby szansę jakkolwiek to sobie zrekompensować, ale nie miała takiej wiedzy” – powiedziała Doda.
Doda wspomniała także, że sprawa trafiła do sądu, ale niestety jej mama przegrała, tłumacząc, że „przeciętny Kowalski” nie ma szans wygrać z tak dużym koncernem: „Oczywiście „przeciętny Kowalski” nie jest w stanie wygrać z tak wielkim koncernem, który stwierdził, że mogła sobie sprawdzić na liczniku”.
Doda ZSZOKOWANA metamorfozami w programie Sablewskiej. „Majka! Co ty odwalasz?!”
Mama Dody po całej tej sytuacji, poprosiła o pomoc w odczytywaniu liczników:
To jest niemożliwe, tam musi przyjść jakiś elektryk, trzeba dziesięć razy przyciskać guziki, podawać kody. To nie jest wiedza ogólnodostępna dla emerytów – powiedziała Doda.
Artystka poprosiła fanów, by podrzucili jej pomysły, jak można rozwiązać tę sytuację.