Edyta Górniak nie chce zmuszać Allana. Sama też tego nie zrobiła

Choć trudno w to uwierzyć, syn Edyty Górniak jest w klasie maturalnej i wkrótce będzie musiał zmierzyć się z egzaminem dojrzałości. Ostatni rok nauki – z uwagi na pandemię – nie był jednak najłatwiejszy dla tysięcy ucznów, a z listy tematów maturalnych zniknęły liczne zagadnienia oraz skrócono listę lektur, aby ułatwić młodzieży przygotowania do egzaminu.

Edyta Górniak o swoim stanie zdrowia: „Miałam podejrzenie stanu przedzawałowego”

Edyta Górniak o maturze

Choć dla wszystkich abiturientów jest to wyjątkowo stresujący czas, są wśród nich tacy, którzy mogą liczyć na wyjątkowe wsparcie rodziców. Do tego grona z pewnością należy Allan Krupa, syn Edyty Górniak.

Dla Allana to trudny czas, bo to rok maturalny. Jako mama współczuję wszystkim rodzicom, którzy prowadzą swoje dziecko do matury w tak trudnym czasie. To nie jest naturalny tryb przygotować do egzaminu dojrzałości – zdradziła Edyta dziennikowi „Fakt”.

Utalentowana piosenkarka nie podeszła do egzaminu dojrzałości. W czasie, kiedy jej koleżanki pisały wypracowania i mierzyły się z zadaniami z matematyki, Edyta była jedną z najjaśniejszych gwiazd musicalu metro. Brak matury wielokrotnie wytykano piosenkarce, zwłaszcza w kontekście jej przemyśleń związanych z koronawirusem. Mimo to, Edyta nie jest przekonana, że zdany egzamin dojrzałości jest do czegokolwiek potrzebny.

„PRZEBUDZONA” Edyta Górniak opowiada o swojej diecie. Jest bardzo radykalna

Rozmawiałam z Allanem i powiedziałam mu: „Synku, to jest twoja sprawa, czy chcesz mieć tę maturę. Dla mnie to nie ma znaczenia”. Obecnie są takie czasy, że ten egzamin nie daje gwarancji niczego. Nie jest oceną człowieczeństwa, faktycznej wiedzy. Ja nie przystąpiłam do matury. W roku, w którym miałam to zrobić, pracowałam już w Nowym Jorku na Broadwayu i ominął mnie ten czas – wyznała diwa, wspominając spektakularną porażkę „Metra” w Stanach Zjednoczonych, która wpędziła Janusza Józefowicza w depresję.

Syn piosenkarki postanowił jednak podejść do matury.

Powiedziałam mu, że jeśli chce podejść do matury, to ja go będę wspierać. I on chce to zrobić. Myślę, że skoncentruje się na języku polskim, matematyce i prawdopodobnie historii i języku angielskim – ogłosiła dumna mama.

Uduchowiona Edyta Górniak prosi WYŻSZE SIŁY o wsparcie

Słuszne podejście?