Filip Chajzer siedem lat temu stracił syna. Jak sam przyznał w jednym z wywiadów, trauma odcisnęła piętno w jego życiu i nigdy nie udało mu się pogodzić ze śmiercią 9-letniego Maksa, który w 2015 roku zginął w wypadku, jadąc samochodem ze swoim dziadkiem, a teściem dziennikarza. Obecnie prezenter wychowuje drugiego syna Aleksandra, który urodził się w 2017 roku.

Filip Chajzer walczy z DEPRESJĄ. Zdobył się na osobiste wyznanie: „Strach przed wyjściem na ulicę”

Filip Chajzer z synem pojechali do Legolandu. Cudem uniknęli tragedii

Jak się okazuje Filip Chajzer z synem Aleksandrem cudem uniknęli kolejnej tragedii – zaledwie kilka godzin wcześniej podekscytowany prezenter pisał na swoim Facebooku o wycieczce do Legolandu:

Macie takie dni, które moglibyście powtarzać w nieskończoność?
Piękne w swojej codzienności, kiedy akurat nie wydarzy się nic przykrego i można spokojnie iść spać, albo wyjątkowe, wręcz eventowe – ślub, awans, urodziny i takie temu podobne!
Ten mój dzisiejszy jest dokładnie po środku. Niby środek sierpnia, środek Niemiec, Legoland. Atrakcja jakich wiele w zasięgu auta… a jednak, kiedy patrzę na niczym niezmąconą, szczerą i czystą radość mojego dziecka to nie mieści mi się w głowie, że może istnieć większe szczęście na świecie.
Takich dni i takich wspomnień Państwu życzę. Doceniajcie każdą minutę – pisał.

Parę godzin po wpisie doszło do katastrofy – w parku rozrywki Legoland w Guenzburgu zderzyły się ze sobą dwa pociągi kolejki górskiej, raniąc 31 osób, z czego 15 zostało ciężko rannych i zabranych do szpitala. Rzeczniczka Legolandu poinformowała, że do wypadku doszło, gdy jeden z pociągów mocno zahamował, a drugi w niego wjechał. Przerażony wydarzeniami Filip Chajzer szybko wystosował drugi post, w którym jednocześnie uspokoił fanów, że razem z synem są cali i zdrowi:

4 godziny temu pisałem jak bardzo cieszy mnie życie, kiedy mogę sprawić radość mojemu kochanemu dziecku. Życie, które jest tak kruche i nieprzewidywalne. To był LEGOLAND. Ten sam, w którym doszło do katastrofy kolejki górskiej. Jesteśmy cali i zdrowi. Doceniajcie każdą minutę życia. O tym był właśnie poprzedni post pisany w beztroskiej atmosferze wesołego miasteczka. Jakie to wszystko przewrotne. Myślami z rannymi w tym wypadku.

Internauci po zapewnieniach prezentera odetchnęli z ulgą:

Na żaden Pana post nie czekałam tak jak na ten!

 

Jak dobrze,że jesteście cali i zdrowi. Dobrze,że Pan napisał. To był wyczekiwany post.

 

Ufffff. Czekałem na ten post od momentu jak jadąc autem mówili w radio i wypadku. Zdrowia dla wszystkich!!!!

 

Ufff. Jak dobrze że u Pana wszystko ok….

 

Bardzo mi przykro całe szczęście, że żyjecie!!!!

 

POTURBOWANY Filip Chajzer PRZEKLĄŁ na wizji! „O kur*** trochę mnie przegięło!”

Filip Chajzer na ściance

Filip Chajzer/fot. Akpa

Filip Chajzer walczy z DEPRESJĄ. Zdobył się na osobiste wyznanie: "Strach przed wyjściem na ulicę"

Filip Chajzer walczy z DEPRESJĄ. Zdobył się na osobiste wyznanie

scena z: Filip Chajzer, fot. Krzemiński Jordan/AKPA

scena z: Filip Chajzer, SK:, , fot. Krzemiński Jordan/AKPA

scena z: Filip Chajzer, Małgorzata Ohme, SK:, , fot. Niemiec/AKPA