Znaleźli miłość z dala od błysku fleszy – historia związku Małgorzaty Foremniak i Pawła Jodłowskiego

Jak doszło do tego, że ona i Paweł Jodłowski stanęli na swojej drodze?

Swojego pierwszego męża poznała jeszcze na studiach. To właśnie wtedy w jej głowie pojawiło się marzenie o założeniu rodziny, wyjściu za mąż i posiadaniu dzieci. Dlatego też zaszła w ciążę w wieku 22 lat, a jej wybrankiem został kolega z uczelni – Tomasz Jędruszczak. Niestety, małżeństwo szybko okazało się pomyłką i związek się rozpadł.

Jakiś czas później poznała cenionego reżysera, Waldemara Dzikiego, a mężczyzna zostawił dla niej żonę. Para stanęła na ślubnym kobiercu i wychowywała wspólnie trójkę pociech – córkę Małgorzaty, Olę oraz dwójkę adoptowanych dzieci. Niestety, gdy dzieci podrosły, Waldemar zdecydował się zostawić rodzinę i odszedł do innej kobiety, a Małgorzata przypłaciła to rozstanie depresją.

Po dwóch nieudanych związkach, o których rozpisywały się tabloidy, Foremniak zaczęła mocniej bronić swojej prywatności, dlatego niewiele jest informacji o jej kolejnych związkach czy romansach. W jednym z wywiadów gwiazda przyznała, że straciła nadzieję na stworzenie udanej relacji i zdecydowała się polubić z życiem singielki oraz zaopiekować sama sobą. Los miał dla niej jednak inne plany.

W jej życiu pojawił się Paweł Jodłowski, a poznali się w trakcie produkcji musicalu „Chopin musi umrzeć”, w którym ona grała, a on był producentem. Małgorzata Foremniak do kolejnego związku podeszła jednak ostrożnie, ceniąc sobie swoją niezależność i swobodę:

„Teraz najwyraźniej zmieniła podejście i żyje niemal jak singielka. Sama robi zakupy i zajmuje się sprawami zawodowymi. Ze swoim partnerem spotyka się na szybkie obiadki – para porozmawia, a później aktorka pędzi dalej. Jakiś czas temu spieszyło im się tak bardzo, że auto z Foremniak, które prowadził Jodłowski, zablokowało ruch… Po posiłku każde z nich zajmuje się swoimi sprawami. Wieczorem natomiast mogą mieć znowu chwilę dla siebie” – donosił w przeszłości Super Express.

Gdy ich relacja zaczęła robić się coraz poważniejsza, pojawiły się pierwsze plotki, jakoby Małgorzata planowała przenieść się do Londynu, ponieważ jej ukochany na stałe mieszkał i pracował w Wielkiej Brytanii:

„Gośka bardzo sobie chwali życie na wyspach. Dobrze się tam czuje, jest dużo spokojniejsza, bo nikt za nią nie biega i jej nie obserwuje. Do tego lubi tamtejsze kawiarenki, styl życia, czas na spotkania towarzyskie i herbatę, której jest fanką. (…) Propozycja przenosin ukochanej nad Tamizę zapewne scementowałby tę relację jeszcze mocniej. Kto wie, może poszłyby za tym i kolejne kroki”- przekazała przyjaciółka aktorki w rozmowie z tygodnikiem Na Żywo.

Choć Małgorzata Foremniak bardzo długo nie potwierdzała doniesień o przeprowadzce, bliski przyjaciel Pawła zdradził, że mężczyzna bardzo liczy na to, że jego ukochana zamieszka z nim w innym kraju:

„Paweł nie może się doczekać, kiedy w końcu zamieszkają razem na stałe”.

Jakiś czas później pojawiła się informacja, że Foremniak kupiła dom pod Węgrowem, co wywołało serię pytań, czy w takim razie nie zamierza wyprowadzać się z Polski oraz czy to może właśnie Paweł zdecyduje się wrócić do ojczyzny dla swojej wybranki.

Nieoczekiwanie media obiegła wieść o rozstaniu Małgorzaty i Pawła, o którym napisał jeden z tabloidów powołując się na informatora z otoczenia pary:

„Odległość miała wpływ na tę decyzję. Paweł mieszka w Londynie, Małgosia nie była w stanie zrezygnować z Polski, widywali się więc rzadko i uznali, że lepiej będzie, gdy zostaną przyjaciółmi – zdradza w rozmowie z nami znajoma byłej już pary” – twierdzi źródło „Super Expressu”.

Choć jak podaje tabloid Małgorzata Foremniak zaszyła się na wsi, by leczyć złamane serce, plotki o rozstaniu zdementował jej partner, Paweł Jodłowski. Nie pozostaje więc nic innego jak cieszyć się, że para wciąż jest razem?