Lady Gaga przeszła załamanie nerwowe! A wszystko przez film „House of Gucci”
Artystka musiała skorzystać z profesjonalnej pomocy.
Film „House of Gucci” miał premierę blisko miesiąc temu. Od tego momentu w sieci pojawia się tyle samo pozytywnych, jak i negatywnych opinii na jego temat. Jednakże niezależnie od tego, jakie ma się zdanie o tej produkcji, jedno trzeba przyznać na pewno – warto go zobaczyć chociażby dla samej roli Lady Gagi.
Lady Gaga zaskoczyła wszystkich wyznaniem o torebce!
Lady Gaga przeszła załamanie nerwowe na planie „House of Gucci”
Przypomnijmy, że artystka wcieliła się w nim w postać Patrizi Reggiani, czyli kobiety, która została skazanej za zlecenie zabójstwa męża – Maurizio Gucciego. Na uznanie zasługiwała nie tylko aktorska gra Gagi, lecz także jej bezbłędna charakteryzacja. Dodajmy też, że 35-latka mówiła z niesamowitym akcentem, a także rewelacyjnie ukazała nam emocje, które miała w sobie w tamtych czasach Patrizia.
Jak się jednak okazuje, zagranie Reggiani w taki sposób, kosztowało Gagę wiele wysiłku, w tym także tego emocjonalnego. W jednym z ostatnich wywiadów, artystka wyznała, że tak bardzo wczuła się w postać, że zaczęła odczuwać jej „mrok”.
Bradley Cooper miał romans z Lady Gagą? Teraz mówi prawdę!
Tak samo było z Narodzinami gwiazdy. Zawsze byłam Ally. A tutaj zawsze byłam Patrizią. Zawsze mówiłam z akcentem. I nawet jeśli mówiłam o rzeczach niezwiązanych z filmem. Nie udawałam, że Maurizio czeka na mnie na dole – wciąż żyję swoim życiem. Po prostu żyłam tak jak ona – powiedziała w wywiadzie dla Variety i dodała – Przywiozłam ze sobą ciemność do domu, ponieważ jej życie było ciemne. Pod koniec zdjęć miałam ze sobą pielęgniarkę psychiatryczną. Czułam się, jakbym musiała. Poczułam, że to dla mnie bezpieczniejsze.