Schreiber wraca wspomnieniami do rozstania z mężem: „Zostałam z dnia na dzień sama z dzieckiem”

Marianna Schreiber bardzo źle zniosła rozstanie z mężem – politykiem PISu Łukaszem Schreiberem. Wyznała, że o rozstaniu dowiedziała się z gazet i nie potrafi się od tak, odkochać. Decyzja męża bardzo ją zraniła, lecz po tym, gdy postanowił od niej odejść, kobieta stała się jeszcze bardziej medialna. Po operacji nosa Marianna planuje operację piersi oraz przygotowuje się do walk we freak fightach, co nie spotyka się z aprobatą jej fanów.

Marianna Schreiber ujawnia prawdę o swoim małżeństwie! Uderza w Łukasza Schreibera

Jak Marianna Schreiber radzi sobie po rozstaniu?

Celebrytka odpowiedziała na słowa fanki, która podziękowała Mariannie, że ta daje jej swoją postawą siłę do zebrania się po rozstaniu. Schreiber podkreśla, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu i należy to zaakceptować. Radzi, by po rozstaniu się nie załamywać, ale dalej dążyć do wyznaczonych celów z podniesioną głową. Wyznała, że w tym trudnym okresie pomogła jej wiara w Boga i wsparcie bliskich osób.

Mam nadzieję, że idziesz już do przodu z podniesioną głową. Są ciężkie chwile i one będą. Szczególnie, że nie da się wyprzeć z pamięci wspólnych lat. Ale skoro tak się stało to tak najwyraźniej musiało być. Bo jeżeli miałoby się cierpieć, płakać czy zmagać się z tym wszystkim przez kolejne lata to lepiej, że zakończyło się szybciej – zaczęła Marianna.

W dalszej części wywodu przyznała, że nadal zdarza jej się płakać, ale każdego dnia jest coraz lepiej, choć nadal ma żal w sercu.

Ja zostałam z dnia na dzień sama z dzieckiem i ze wszystkim. Każdego dnia, gdy zasypiałam, zastanawiałam się, co ja jej powiem… nikomu nie życzę tego, co się czuje w takich momentach. Dzięki Bogu bliscy i wiara pomogły mi podnieść się i być silną kobietą – napisała celebrytka.

W ostatnich zdaniach podkreśliła, że nie zniszczy jej żaden hejt, ani kłody rzucane pod nogi, bo nigdy się nie podda w spełnianiu marzeń.

Marianna Schreiber komentuje wybory w USA: „Nie powinniśmy liczyć, że przyjedzie bogaty wujek ze Stanów i rozwiąże nasze problemy”

Czy Marianna Schreiber jest otwarta na nową miłość?

Celebrytka w dalszych InstaStories podzieliła się z obserwatorami kolejnymi myślami. Tym razem postanowiła wyznać, czy chciałaby się zakochać i czy jest na to gotowa. Jak się okazało, nadal darzy uczuciem Łukasza, jednak samotność jej nie służy. Odpowiedziała na pytanie internautki, która chciała poznać opinię Marianny na temat tego, czy da się po roku przestać kogoś kochać. Odpisała tymi słowami:

Uważam, że nie da się kogoś przestać kochać. To niemożliwe. No chyba, że ktoś mylił miłość z zauroczeniem… Z miłością jest tak, że nawet jak ktoś Cię zrani wielokrotnie to Ty wciąż masz to uczucie… no tak to już jest – przyznała Marianna.

Kolejne pytanie dotyczyło tego, czy Schreiber czeka na drugą miłość.

Każdy chce być kochany… ale ja na nic nie czekam – odparła celebrytka.

Widać, że nadal cierpi. Robi wokół siebie wiele szumu, by zagłuszyć ból po rozstaniu. Czy jednak rzeczywiście nie przejmuje się hejtem? Z pewnością nie pomaga on Mariannie poradzić sobie z odejściem męża.

Co myślicie o jej poczynaniach?

Marianna Schreiber ostro odpowiada na komentarz internauta: „Jestem prostą dziewczyną ze Śródmieścia”