Widać, że książę Harry i Meghan Markle zrezygnowali z pracy dla monarchii brytyjskiej, by… po prostu nie przemęczać się na co dzień. Według raportu, w 2021 roku podobno pracowali tylko 1 godzinę tygodniowo w swojej fundacji Archewell.

Książę Harry dostanie zakaz wjazdu do USA za narkotyki?

Nadal… książę i księżna Sussex pracowali tylko 52 godziny w tym roku, zgodnie z zeznaniem podatkowym organizacji non-profit za 2021 rok. Według gazet, inni wysoko postawieni pracownicy fundacji, którzy pracowali ok. 1 godzinę tygodniowo, to dyrektor wykonawczy James A. Holt, skarbnik/sekretarz Catherine St-Laurent, prezes Richard Genow i skarbnik Andrew K. Meyer.

Należy zauważyć, że 1 godzina tygodniowo to standardowa kwota, którą organizacje non-profit ujawniają za udział w zarządzie i powinna być zgłaszana jako taka.

Książę Harry i Meghan Markle nie przemęczają się…

Raport wskazuje również, że ich fundacja Archwell przeznaczyła 163,085 dolarów na pensje, a dyrektor wykonawczy otrzymał 59,846 dolarów oraz 3832 innych świadczeń. Oznacza to, że dyrektor, który pracował 1 godzinę tygodniowo, zarobił w tym roku oszałamiającą kwotę 1224 dolarów za godzinę, czyli ok. 5300 złotych.

Książę Harry znów wyśmiewany, „Nigdy nie chciałem być ofiarą”

Dokument, który został skomentowany w sieci stwierdza także, że 2 niezależnych podwykonawców otrzymało w 2021 roku ponad 100,000 dolarów odszkodowania od organizacji.

Fundacja Meghan Markle i księcia Harry’ego przekazał ponad 3 miliony dolarów dotacji po zebraniu 13 milionów dolarów od „dwóch bogatych dobroczyńców”. Ma nią być m.in. Oprah Winfrey i sam książę Harry.