Michał Szpak wyrzucił swoją przyjaciółkę z „The Voice of Poland”. Teraz pokazała mu, co potrafi
Violet Oliferuk powraca z nowym singlem.
Michał Szpak był zaskoczony, gdy w show, w którym jest jurorem, „The Voice of Poland”, zobaczył występ swojej przyjaciółki Violet Oliferuk. Ostatecznie stanął przed trudną decyzją i nie dał jej szansy na wygraną.
13-letni Michał Szpak o wrażeniach po swoim występie. „Jury nie wyraziło złej opinii”
Michał Szpak wyrzucił Violet Oliferuk z „The Voice of Poland”
Na przesłuchaniu w ciemno wykonała utwór Pink “Walk me home”. Swój fotel odwrócił Michał Szpak. Był bardzo zaskoczony, kiedy zobaczył na scenie swoją przyjaciółkę, którą nazywa siostrą.
Violet udało się dojść w programie aż do etapu bitew. Podczas nokautu trener wyeliminował ją jednak, tłumacząc swoją decyzję słowami: „Jeśli mam być sprawiedliwy, to nie mogę z powodu własnych uczuć skrzywdzić kogoś, kto jest lepszy. W życiu nie ma łatwych decyzji…”.
Ta sytuacja jednak nie wpłynęła negatywnie na ich prywatną relację. Wręcz przeciwnie – trwale ją umocniła.
Michał Szpak ciężko zachorował. Na Instagramie mówi, jak się czuje
Kim jest Violet Oliferuk?
Violet Oliferuk pochodzi z Bielska Podlaskiego, ale od lat mieszka w Los Angeles, gdzie razem z siostrami prowadzi firmę medyczna oraz szkoli swój warsztat muzyczny. W tym drugim pomaga jej Stevie Mackey, znany ze współpracy z takimi artystami jak: Jennifer Lopez, JoJo, Selena Gomez czy Lenny Kravitz.
Muzyka towarzyszy Violet od dzieciństwa. Od 8 roku życia śpiewa i gra na pianinie, jednak dopiero teraz zdecydowała się opublikować swój pierwszy oficjalny singiel “Przezroczysta”. Piosenka opowiada historię, która wzrusza do łez i pokazuje jej pobyt w Polsce od najbardziej emocjonalnej strony. Artystka przyznaje, że to najbardziej intymna rzecz, jaką postanowiła publicznie zaprezentować.
Do stworzenia utworu Violet zaprosiła Piotra Siejkę, który współpracował m.in. z Edytą Górniak, Natalią Kukulską czy Kasią Cerekwicką. Tekst do „Przezroczystej” napisał natomiast Maciek Wasio. Viola zrealizowała więc swoje marzenie z dzieciństwa i śmiało mówi, że nie wyobraża sobie, aby ktoś inny lepiej trafił w to, co chciała przekazać.