Natalia Siwiec dziękuje za udział w filmie „365 dni. Ten dzień”. To jedyna postać, która zbiera dobre recenzje?
Celebrytka pozuje z piekielnie przystojnym Simonem Susinną.

„365 dni: Ten dzień” od tygodni jest na platformie streamingowej Netflix. Chociaż film jest obecnie najpopularniejszą produkcją filmową na świecie, to niestety nie cieszy się dobrą opinią. „365 dni: Ten dzień” nie zdobył nawet jednego punktu na „Rottentomatoes” – to najbardziej popularna strona z recenzjami filmów na świecie.
Tak Natalia Siwiec bawi się bez Mii. Szaleje na Coachelli
Natalia Siwiec w filmie „365 dni: Ten dzień”
W filmie pojawiły się dwie celebrytki: Karolina Pisarek i Natalia Siwiec, które raczej dostały małą rolę, aby przyciągnąć przed ekrany jeszcze większą liczbę widzów. Siwiec zagrała Emi, właścicielkę butiku i trzeba przyznać, że 15-sekundowa rola całkiem dobrze jej poszła.
Natalia Siwiec pokazała wykończoną jadalnie w Tulum: „Zaczyna wyglądać”
Natalia dopiero tydzień po premierze pochwaliła się swoim udziałem w filmie Blanki Lipińskiej na Instagramie. Opublikowała zdjęcia z planu, na których pozuje z Simonem Susinną i Michele Morrone.
Taka przygoda mi się przytrafiła, że jestem częścią „365 dni”🧚🏼♂️Dziękuje za wszystkie ciepłe wiadomości, które mi wysyłacie🙏🏼Gratuluję @blanka_lipinska – napisała Natalia Siwiec.
Blanka Lipińska odpowiedziała pod postem: „Dziękuje, że zechciałaś być częścią naszej rodziny”.
W porównaniu z autorką książki „365 dni” Natalia nie blokuje komentarzy na Instagramie, więc internauci mogli swobodnie wyrazić swoją opinię. Z komentarzy pod postem wynika, że Siwiec chyba jako jedyna postać w filmie dostaje pozytywne komentarze:
- Natalia super zagrałaś
- Bardzo mi się podobało jak zagrałaś
- Od razu Cie zauważyłam i jestem mega zauroczona twoim aktorstwem
- Super rola! Wyglądała Pani zjawiskowo jak zawsze zresztą – czytamy.
Natalia Siwiec zdradza, w jakim systemie uczy się MIA
Inaczej jest już z filmem:
- Film zbiera takie recenzje że wstyd być jego częścią
- Film tragedia
- Po 10 min wyłączyłam, bo nudy straszne, ale jak teraz wiem że Natalka w nim występuje to muszę przebrnąć….

„365 dni: Ten dzień”