W ostatni weekend w Windsorze, Kate Middleton (40 l.) rzucała Meghan Markle (41 l.) lodowate spojrzenia. Ekspert mowy ciała Katia Loisel twierdzi, że robiła to, aby jej „nie dopuścić” bliżej siebie. By ją wyalienować.

Królewski strażnik zemdlał przy trumnie królowej [wideo]

Zupełnie w przeciwieństwie do pewnej siebie Meghan, którą znamy. Tym razem Meghan wydawała się nieswojo podczas tego spotkania, co nie jest zaskakujące, biorąc pod uwagę niedawną krytykę, z którą się spotkała – powiedziała Katia Loisal dla australijskiego Seven News.

Loisel zauważyła również, że ​​książę William, wydawał się podejmować wysiłki nawiązania kontaktu ze swoją szwagierką, ale twierdziła, że ​​spojrzenia nowo mianowanej księżnej Walii sprawiały wrażenie, jakby próbowała „zamrozić” Markle.

Księżna Walii vs Meghan Markle

Przy wielu okazjach Meghan spoglądała na Kate, jednak spojrzenie nie było odwzajemnione – powiedziała ekspertka, dodając, że zamiast tego Middleton wydawała się „przyglądać” Markle.

Księżna Kate nie rozstaje się z TĄ jedną rzeczą. To hołd dla królowej

Inna ekspertka od mowy ciała, Judi James, powiedziała brytyjskiemu Daily Mail, że nie zaobserwowała „żadnych oznak ciepłych uczuć” między Williamem, a Middletonem i Markle oraz księciem Harrym. Spotkanie dwóch par w londyńskim zamku Windsor w niedzielę oznaczało ich pierwszy publiczny występ od Dnia Wspólnoty Narodów 9 marca 2020 roku.

Katia Loisel uważa ponadto, że księżna Kate odniosła sukces, najwyraźniej zamierzając sprawić, by Meghan poczuła się niekomfortowo. A co wy zaobserwowaliście?

 

Fot. James Whatling / MEGA / The Mega Agency / Forum