Internauci grzmią na zbiórkę Qczaja po wypadku. Nie dowierzają w jego słowa…
Daniel Kuczaj, znany jako Qczaj to znany i uwielbiany trener fitness oraz prowadzący program „Good Luck Guys”. Celebryta minionego wieczoru doznał poważnego wypadku samochodowego, w którym jak sam zrelacjonował, ledwo uszedł z życiem. Pod opublikowanym postem ze zdarzenia dodatkowo poprosił o wsparcie finansowe.
Qczaj wydał oświadczenie. zakończył kontrowersyjną współpracę z menadżerem
Qczaj miał wypadek samochodowy. Teraz prosi o wsparcie finansowe
W życiu Qczaja ostatnio wiele się dzieje. Niedawno celebryta ujawnił w sieci, że miał zostać okradziony przez swojego menedżera. Teraz doznał kolejnego ciosu, jakim okazał się wypadek samochodowy.
Qczaj padł ofiarą zorganizowanej szajki?! „Boję się…”
Qczaj poinformował swoich fanów na social mediach o zdarzeniu, publikując przerażające kadry. Jak ujawnił, w drodze powrotnej do domu nagle w jego pojeździe pękła opona, przez którą stracił panowanie nad autem. Gwiazdor przyznał, że miał dużo szczęścia i sam nie wie, jak udało mu się wyjść z tego bez szwanku.
Żyję. Ponoć cudem, bo gdyby coś jechało to… Co musiała czuć moja MAMA, gdy usłyszała huk pękającej opony, trzask, a potem widziała już tylko, jak telefon odbija się od ścian auta… „Daniel… Synku…a ja przez chwile nie byłem w stanie wydać z siebie żadnego dźwięku…”. (…) Żyję. Na razie jestem w szoku. Wyłączam telefon – pisał Qczaj.
Qczaj ujawnia kulisy afery z Kaczorowską: „Miałem tego nie mówić publicznie…”
Celebryta pokazał również przerażające zdjęcia rozwalonego samochodu z wypadku, co nie wygląda dobrze. Mimo tak dramatycznego zdarzenia Qczaja wciąż nie opuszcza dobry humor, a w opublikowanym poście dotyczącym zdarzenia poprosił w dość zabawnym tonie o wsparcie finansowe.
Wesprzyjcie mnie kochani, a nagram dla Was piosenkę o tytule „Viagra w żelu” – i będziemy się bawić do białego rana (…). Nie współczuj! WESPRZYJ! A obiecuję, że nie wydam na „VIAGRĘ W żelu” 🤫🤭🤣 ino by zrobić coś dobrego, pięknego…i pokazać, że sprawiedliwość wygrywa! – pisał.
Post celebryty spotkał się jednak z mieszanym odbiorem. I choć wielu życzyło mu zdrowia i cieszyło się, że nic mu nie jest, to dla innych jego chaotyczny przekaz z nagłą zbiórką okazał się dla wielu niezrozumiały.
- „Staram się zrozumieć ten post i naprawdę nie potrafię , dobrze się czujesz ?
- „Wszystko z Tobą w porządku, mam na myśli – psychicznie? taki byłeś fajny gość, a teraz kompletnie nie rozumiem o co tu chodzi..tylko chaos”
- „Nie rozumiem. Zbiórka z okazji kredytu( któż go nie ma) czy pękniętej opony?”
- „Stary… odstaw telefon i media społecznościowe, skup się na terapii – to wszystko wygląda kosmicznie…”

Do roboty się weź, a nie od biednych ludzi kasę wyłudzasz!! 😳😅