Ostatnie tygodnie dla Sandry Kubickiej nie były najlepsze. Była modelka, influencerka i bizneswomen niedawno poinformowała o rozstaniu z Baronem, co zaburzyło jej dotychczasowe życie. Po trudnych chwilach, które w ostatnim czasie nie odstępowały jej na krok, teraz postanowiła odetchnąć w Dubaju.

Nowy biznes Sandry Kubickiej w tarapatach? „Otworzyłam jakąś puszkę Pandory”

Sandra Kubicka relacjonuje podróż do Dubaju

Ostatnie tygodnie, a nawet miesiące w życiu Sandry Kubickiej wywróciły jej życie do góry nogami. Wszystko za sprawą rozpadu małżeństwa z Aleksandrem Baronem, o czym poinformowała jakiś czas temu w mediach społecznościowych.

„Przez wiele miesięcy próbowaliśmy jeszcze się dogadać i nauczyć, jak podzielić opiekę nad dzieckiem. Ja też miałam momenty zawahania i chciałam jeszcze spróbować zawalczyć o to, by Leonard miał dwóch rodziców obok siebie w jednym domu. Niestety nie udało nam się porozumieć” – pisała Kubicka w Instagramowym oświadczeniu.

Kuba Wojewódzki wbił szpilę Kubickiej. Komentarz na temat Barona mówi wszystko…

Teraz po dość trudnych tygodniach związanych z ciągnącym się rozwodem, a także ogromem pracy, który oparty jest na otwarciu własnej matcharni, Kubicka wreszcie pozwoliła sobie na chwilę wytchnienia. Celebrytka pochwaliła się na swoim Instastories, że wybrała się w dubajską podróż, w której towarzyszy jej synek i mama – Gracie Kubicka.

Dubai! Pokażę Ci cały świat synku, przed nami 11 lot Leosia (po za brzuszkiem) – czytamy na Instagramie.

 

Grace szczęśliwa, bo leci do wymarzonego Dubaju z wnukiem – pisała Kubicka na Instastories.

Sandra Kubicka pokazała swoją nową łazienkę! Złoto, transparentna wanna i wielkie podświetlane lustra (FOTO)

Jak się okazuje, niemal roczny syn Sandry jest małym weteranem podróży, bo jest to już jego kilkunasty lot w życiu. Jak widać, nie ma żadnych problemów z lotem, skoro dzielnie przemierza tak długie podróże. Teraz jednak Kubicka obawia się, bo jej synek jest coraz bardziej ruchliwy i nie wie, jak zniesie ten lot.

Z każdym lotem Leoś jest coraz bardziej kumaty i coraz mniej chce siedzieć na pupie. No, ciekawa jestem tego 6-godzinnego lotu – pisała Kubicka.

Pod opublikowanym postem Kubickiej pojawiły się także uszczypliwe komentarze internautów, którzy twierdzą, że jej syn i tak nic nie będzie pamiętał z tych podróży.

  • „Z doświadczenia wiem, że nic nie pamiętam z takich podróży. Może dopiero od wieku 10-12 lat ale i tak niewiele”
  • „I tak nic nie będzię pamiętać i tylko się dzieciak wymęczy”
  • „Szkoda tylko, że nie będzie pamiętał tego wszystkiego”

Instagram/sandrakubicka

Instagram/sandrakubicka

Instagram/sandrakubicka

Instagram/sandrakubicka