Pojawienie się Marianny Schreiber w świecie showbiznesu wywołało wiele zamieszania. Bowiem choć widzieliśmy już „wszystko”, to żony ministra jako aspirującej modelki w popularnym show jeszcze nie. Nagie zdjęcia Schreiber obiegły wszystkie media i choć „modelingowo” Marianna nie plasuje się wysoko, to zszokowanie opinii publicznej jej decyzją o udziale w programie sprawiło, że to aktualnie najczęściej opisywana uczestniczka „Top Model”.

Marianna Schreiber, żona polityka PiS-u w „Top Model”. Jak się okazuje, już trzy lata temu wywołała skandal

Żona ministra udzieliła już wywiadów w tym branżowej stronie MaxModels.pl. I choć jak twierdzi udział w programie był jej wielkim marzeniem to bycie rozpoznawalną napewno jej nie zmieni.

Bycie osobą rozpoznawalną mnie nie zmieni. Wiem to, bo mam swoje wartości. Cieszę się, że już nie popełniam tych samych błędów, co kiedyś. Wiem, że mogę zrobić coś dobrego. Szczególnie dla osób, które podobnie, jak przedtem ja, nie wierzą w siebie, brakuje im siły do walki o siebie, boją się otworzyć na nowe doświadczenia. Myślę przede wszystkim o młodzieży i dzieciach, które często psychicznie nie radzą sobie z docinkami rówieśników, z hejtem i obelgami. Podobnie jest też z dorosłymi, ich też to dotyczy. Chciałabym, aby osoby, które się boją walczyć o siebie, mogły spojrzeć na mnie i powiedzieć sobie: „Ona mogła to ja też mogę. Życie jest jedno, nikt go za nas nie przeżyje.

– zaznaczyła Marianna. W wywiadzie zostało przytoczone także stanowisko Moniki Miller, córki byłego premiera Leszka Millera, która właśnie ze względu na dziadka zadeklarowała, że nie pozowałaby do aktu, bo jej nie wypada. Schreiber zapytana, czy istnieją dla niej granice, nie do przekroczenia odpowiada:

 I znów: wypada, nie wypada…Ciężko się porównywać do innych. Ja nie jestem taka, jak inni. Każdy ma swoją wrażliwość i prawo do własnych wyborów. Poświęciłam wiele, bo właśnie mi nie wypadało i ciągle myślałam o innych. Dalej o nich myślę, ale teraz już w tym wszystkim jestem także ja.

Jaką karierę wróżycie Mariannie? Zostanie z nami na dłużej?