TYLKO U NAS! Robert El Gendy rozstał się po 12 latach związku. Czy te Walentynki będą samotne?!
Prezenter nie gryzł się w język!

Robert El Gendy na początku był znanym dziennikarzem sportowym. Później zmienił swoje życie o 180 stopni i dał się poznać widzom jako prowadzący program poranny TVP „Pytanie na śniadanie”. Dziennikarz przeszedł spore zmiany nie tylko w życiu zawodowym, ale i prywatnym. W zeszłym roku rozstał się po 12 latach związku z wieloletnią partnerką — Agatą. Wspólnie wychowywali trójkę synów: Macieja, Jakuba i Oliwiera. Dziennikarz w rozmowie z redakcją Kozaczka zdradził, czy ma plany na walentynki i czy spędzi je z nową ukochaną. Padła zaskakująca odpowiedź!
TYLKO U NAS! Robert El Gendy SZCZERZE o „Halo Tu Polsat”. Nagle wspomniał o… Edwardzie Miszczaku!
Robert El Gendy szczerze o planach na Walentynki. Ależ był tajemniczy!
Prowadzący „Pytanie na śniadanie” na ten moment oficjalnie pozostaje single. W wywiadzie dla Kozaczka zdradził jednak, że szykuje coś na Walentynki. Czy w tym roku spędzi je po raz pierwszy od 12 lat sam? Czy może szykuje romantyczną kolację z drugą połówką?
To jest moja słodka tajemnica! Czekam, aż strzała amora mnie w Walentynki postrzeli. Nie wiem, z której strony jeszcze, ale wypatruję. Nie odliczam i tutaj sobie tak spoglądam, łowię… – śmieje się.
Przyznaje, że lubię być zaskakiwany i chciałby, żeby każdy dzień był właśnie pięknym zaskoczeniem:
Nie tylko w Walentynki, bo to jest dla mnie tylko data. Chociaż wiem, że dla wielu osób to jest istotne, ale jeżeli chodzi o mnie, to ja tak jak do Sylwestra, tak i do Walentynek nie przywiązuję wagi. Po prostu niech ten dzień będzie miły. A jak się potoczy? Spotkajmy się 15 lutego i ja ci wtedy wszystko opowiem — podsumował zabawnie Robert El Gendy.
Robert El Gendy boi się konkurencji? Szczerze o „Halo tu Polsat” i Miszczaku!
Zobacz wywiad poniżej:
Robert El Gendy o hejcie na PnŚ. Dlaczego nie wyrzucili go z TVP po zmianie władzy? (WIDEO)
Później dziennikarz w dalszej części wypowiedzi dodał, że Walentynki to mocno skomercjalizowane święto, do którego on nie przywiązuje jakiejś wielkie wagi. Wspomniał przy tym, że kiedyś ten dzień kompletnie nie był przez ludzi w Polsce celebrowany, gdy on dorastał:
„Jednak kiedyś, w tych trudniejszych czasach, których ty pewnie nie pamiętasz. Urodziłem się wtedy, kiedy te ulice były szare. Nie było nigdzie takich balonów różowych, jakie są teraz za nami. Nikt nie świętował Walentynek. Jak ktoś wiedział w ogóle, że święto miłości istnieje, no to uśmiechnął się gdzieś tam pod nosem. Wspominam to z rozrzewnieniem” – mówi Robert.
My byliśmy trochę obdarci z takich emocji. Ze wszystkiego, co amerykańskie kino właściwie później nam przyniosło. Więc jakby dopiero teraz jesteśmy świadomi i wybieramy, czy chcemy świętować Walentynki, czy Halloween, co też jest jakby trochę nie naszym świętem. Podsumowując — to jest dla mnie ze względu na czasy, w których się urodziłem, po prostu kolejna karta z kalendarza — zakończył Robert El Gendy.

Robert El Gendy, fot. AKPA.

Robert El Gendy, fot. AKPA.

Robert El Gendy, fot. AKPA.