Zapadł wyrok w sprawie opieki nad córką Weroniki Rosati – Robert Śmigielski ma ograniczone prawa rodzicielskie
Burzliwa sprawa sądowa dobiegła końca.

Weronika Rosati (35 l.) i jej były partner oraz ojciec córki, Robert Śmigielski, od jakiegoś czasu walczą w sądzie o prawa do opieki nad Elizabeth. W piątek zapadła decyzja – ortopeda będzie miał ograniczoną władze rodzicielską.
Weronika Rosati twarzą w twarz w sądzie z Robertem Śmigielskim. Doszło do AWANTURY
Robert Śmigielski ma ograniczone prawa rodzicielskie do opieki nad córką Elizabeth
Jak podaje „Fakt”, sąd zdecydował:
-powierzyć władzę rodzicielską matce, czyli Weronice Rosati, jednocześnie ograniczając władzę rodzicielską ojca ograniczając do prawa współdecydowania o istotnych sprawach małoletniej, w tym o opuszczaniu przez nią terytorium Polski na dłużej niż cztery miesiące, oraz do prawa uzyskiwania wszelkich informacji na temat sytuacji Elizabeth, w tym na temat stanu zdrowia, edukacji i miejsca pobytu,
-sąd postanowił, że spotkania Roberta Śmigielskiego z córka możliwe są tylko w obecności Weroniki Rosati i kuratora sądowego. W czerwcu spotkania będą możliwe tylko w dni określone przez sąd,
-od lipca takie spotkania bedą możliwe dwa razy w miesiącu, w czasie w którym Weronika Rosati będzie przebywać na terenie RP dłużej niż 10 dni. Ustalenie szczegółów ma nastąpić dwa tygodnie przed każdym spotkaniem, które nie może trwać dłużej niż dwie godziny.

Weronika Rosati musi informować Śmigielskiego o miejscu pobytu córki.
Matka zobowiązana jest przekazywać Śmigielskiemu: -informacje na temat aktualnego pobytu córki z wskazaniem dokładnego adresu, każdorazowo, gdy ten pobyt będzie dłuższy niż 7 dni. Ponadto Rosati ma także informować Śmigielskiego o zamiarze opuszczenia Polski przez Elizabeth, lub o tym, że z córką przyjeżdża do Polski.
Weronika Rosati oskarżyła Roberta Śmigielskiego o przemoc
Aktorka w głośnym wywiadzie dla „Wysokich Obcasów” opowiedziała o tym, że doświadczyła przemocy ze strony partnera.
Doświadczyłam przemocy fizycznej, psychicznej, ekonomicznej, werbalnej. Nie wiem, która najgorsza, ale wiem, że nie mogłam i nie mogę uporać się mimo upływu prawie roku od rozstania z upokorzeniem, któremu byłam poddawana przez długi czas. Od pewnej chwili właściwie każdego dnia. Byłam niszczona jako człowiek, kobieta, aktorka, partnerka. Ciągle słyszałam: „jesteś zerem”, „jesteś nic niewarta”, „twój czas się skończył”, „nikt cię nie chce oglądać” “ kobiety po 30 nie są atrakcyjne seksualnie”, „nikt ciebie już nie zechce”.
ZOBACZ TAKŻE:
Weronika Rosati nie zostawiła suchej nitki na Łepkowskiej. Ostro odpowiedziała na jej komentarz
Robert Śmigielski przerywa milczenie po wywiadzie Weroniki Rosati – wydał szczegółowe oświadczenie


Angie | 2 czerwca 2019
taka piękna kobieta i zdolna a słyszała, że jest nieatrakcyjna i jest zerem…szok trafić na taką męską świnie…
kasia | 24 lutego 2022
A ty uważasz,że ci mężczyźni,którzy w książkach opisują swoje życie z Weroniką są absolutnie wiarygodni i rzetelni?? Który kochający facet o dużych wartościach moralnych będzie wyśmiewał i poniżał kobietę z która przecież był w związku.???Mało tego,która jest matką jego dziecka??Jaki facet sypiając z Weroniką i znając jej życiorys,będzie po rozstaniu krytykował właśnie jej seksualność??Ja ośmielam sie wysnuć taki wniosek,że to zemsta zawiedzionej męskiej dumy….że jakaś tam kobitka nie chce być z TAKIM męskim okazem.
Anonim | 1 czerwca 2019
A oni czemu ją wybierają (do związków, nie szybkich romansów)? Sa za głupi, zeby zrozumieć, jak wysoki poziomi intelektualny mają?
Ja | 2 czerwca 2019
Co za bzdura. Nie ma takiej praktyki. Na moim przykładzie i wielu innych matek, nawet o zgodę na paszport trzeba się prosić. Trzeba udowodnić zaniedbanie żeby sąd zdecydował się na ograniczenie praw rodzicielskich
Anonim | 1 czerwca 2019
Ale nie zawsze wizyty są mozliwe tylko w obecności kuratora sądowego.