Uczestnicy programu „Ameryka Express” po kilku dniach wyścigu dotarli się ze swoimi partnerami. Zdążyli też poznać i wskazać swoich ulubionych rywali. A w minionym odcinku pary zostały wymieszane!

„Ameryka Express”. Na planie był potrzebny LEKARZ

„Ameryka Express” – co działo się w 4. odcinku

To zadanie nie jest łatwe i nie wszystkim podobała się zamiana par. Zwłaszcza, że w interesie jednej osoby z drużyny było być jak najszybszym, a w interesie drugiej jak najwolniejszym.

Jednak niektórzy chyba byli zadowoleni. Paweł Deląg był wyjątkowo w duecie z Żanetą, która do programu przyszła z Patrycją Markowską. Aktor wypowiadał się o niej niezwykle miło i nie szczędził komplementów.

Piękne, czarne, głębokie oczy. Świetnie śpiewa. Dobrze zbudowana. Mądra głowa. Jezu, przed nami dzisiaj noc – mówił przed kamerami.

Syn Pawła Deląga ma już 27 lat. Jest przystojniejszy od TATY!

„Ameryka Express” – Paweł zachwycony Żanetą

Parze nawet się poszczęściło i udało im się zjeść kolację w restauracji. Widać, że świetnie się dogadywali i bardzo dobrze czuli się w swoim towarzystwie. Dystans ewidentnie się skrócił między wieloma uczestnikami.

Krępacji nie ma żadnej. Są żarty. Są flirty, które mają charakter okazjonalny, bo jest śmiesznie, bo jest zabawnie, bo żartujemy – wyjaśnił aktor.

Jem kolację z Delągiem! Przecież kurde, błagam cię! Strasznie miły wieczór spędziliśmy. Miłość w Gwatemali – śmiała się Żaneta.

„Ameryka Express” – kto odpadł?

Dla kogo był to koniec przygody z programem? Z show miał pożegnać się Różal i Bartek, jeszcze mają szansę na walkę! W następnym odcinku też będą się ścigać, ale reszta uczestników nic o tym nie wie. Jeśli żaden duet ich nie zauważy, mają szansę na pozostanie w programie.

ZOBACZ TEŻ:

Karolina Pisarek mimo KORONAWIRUSA snuje się po ulicach Warszawy

Grażyna Wolszczak i Filip Sikora pokłócili się o koronawirusa

Daria Ładocha o najtrudniejszym momencie w „Ameryka Express”