Joanna Opozda w 2022 roku powitała na świecie synka Vincenta, który dziś jest jej oczkiem w głowie. Niestety, cały przebieg ciąży był dla niej niezwykle trudny – Joanna źle znosiła ciążę i co rusz lądowała w szpitalu, a jej życie prywatne dostarczało jej nieskończonych pokładów stresu: w styczniu aktorka przeżyła dramatyczne chwile, gdy wybuchła awantura z jej ojcem Dariuszem Opozdą, a w lutym wyszło na jaw, że jej mąż Antoni Królikowski ją zdradza. Od tamtej pory między nią, a ojcem jej dziecka notorycznie dochodziło do publicznych przepychanek, oskarżeń i publikowania oświadczeń.

Joanna Opozda w końcu wyzna CAŁĄ PRAWDĘ o Antku Królikowskim?! „To będzie DŁUGI wywiad”

Szokujące, prywatne nagrania z Joanną Opozdą na profilu Antka Królikowskiego

Choć przez moment wydawało się, że konflikt dobiegł już końca, po wielu miesiącach ciszy medialna wojna między Joanną Opozdą i Antkiem Królikowskim wybuchła na nowo, a w późny środowy wieczór zdecydowanie została przekroczona jakaś granica przyzwoitości. Na profilu Antka Królikowskiego pojawiły się prywatne nagrania i zdjęcia z zapłakaną Joanną Opozdą, których treść zaszokowała internautów i wprawiła w osłupienie polski show-biznes.

Na jednym z nagrań Joanna Opozda płacząc, zwraca się do swojego jeszcze nienarodzonego syna i opowiada mu, że jego ojciec jest złym człowiekiem i tragicznie traktuje ją przez cały okres ciąży, zostawiając notorycznie samą i nie reagując na jej prośby i błagania o wsparcie. Film został podpisany słowami:

Cała prawda o mojej chorej psychicznie byłej żonie, prowadziła pamiętnik dla naszego syna, bo uważała, że może umrzeć.

W kolejnych stories na profilu Królikowskiego pojawiła się seria zdjęć przedstawiających płaczącą Asię. Do każdego z nich został dołączony podpis, w którym autor sugeruje, że był ofiarą przemocy, a jego ciężarna żona nie była już tą samą osobą, w której się zakochał:

Przez 9 miesięcy dostawałem takie zdjęcia. Mam dużo empatii, ale takie coś to za wiele dla każdego zdrowego normalnego faceta. Takich zdjęć i filmów mam całą masę. Codziennie mnie wyzywała, ciągle chciała żebym spędzał z nią czas. To już nie była osoba, w której kiedyś się zakochałem, każdy ma swoje granice, starałem się, robiłem jej zakupy, chodziłem z nią do lekarza, spełniałem zachcianki. Stosowała wobec mnie przemoc werbalną i fizyczną. Nie raz nie dwa dostałam od niej w twarz. Więc nie osądzajcie mnie, bo nie byliście w moich butach i nie wiecie, jak ciężko było z nią wytrzymać. I mimo, że kocham swojego syna, wiem, że szczęśliwi rodzice to szczęśliwe dziecko. Nikt by tego nie wytrzymał. Nie pisałem sią na takie coś.

Po publikacji materiałów internet nieomal wybuchł, a na różnych portalach i forach internetowych pojawiły się burzliwe dyskusje o wrzuconych na profilu Antka materiałach. Przeważająca większość internautów murem stanęła za Joanną Opozdą i w momencie, gdy szykował się lincz na Królikowskiego… z jego relacji natychmiast zniknęły wszystkie nagrania i zdjęcia. Chwilę później aktor wydał oświadczenie, tłumacząc się, że jego konto zostało zhakowane:

Mój Instagram został dziś zhakowany. Treści opublikowane na moim Instagramie były wrzucone przez osobę, którą odnajdą odpowiednie organy ścigania. Nie miałem pojęcia o istnieniu tych materiałów i jestem w ciężkim szoku – napisał.

Z szacunku do Joanny Opozdy i tego, że te materiały nigdy nie powinny były ujrzeć światła dziennego, zdecydowaliśmy się ocenzurować twarz aktorki, pozostawiając jednak treść opisaną na nagraniach i zdjęciach.

IG: antek.krolikowski/

IG: antek.krolikowski/

IG: antek.krolikowski/

IG: antek.krolikowski/

IG: antek.krolikowski/

IG: antek.krolikowski/

IG: antek.krolikowski/

IG: antek.krolikowski/

Joanna Opozda MIAŻDŻY Antka Królikowskiego! Chwilę potem skasowała wpis, ale w Internecie nic nie ginie

pasekkozak