Gdyby producenci „Familiady” zadali swoim uczestnikom pytanie „Co robi Agata Duda w obliczu kryzysu”,  to bez wątpienia najwyżej punktowaną odpowiedzią byłoby „milczy”. Zresztą, to poprawna odpowiedź na każde pytanie dotyczące jej działań. Od wczoraj, do wąskiego wachlarza dokonań pierwszej damy można dołączyć założenie własnego fanklubu. Problem polega na tym, że prezydentowa straciła już szansę na poprawną odpowiedź. Teraz do głosu doszła drużyna Wkurzonych.

Agata Duda do dziennikarza GW: „Pan nie doczeka się ze mną wywiadu”. Dziennikarz zabrał głos

Agata Duda – fanpage

Jak reaguje małżonka (zauważyliście, że politycy nigdy nie mają żon tylko małżonki?) prezydenta europejskiego kraju, kiedy podważane są prawa kobiet? Publikuje na swoim facebookowym profilu radosne zdjęcie, na którym trzyma rysunek z własną podobizną. Można się spodziewać, że pełne optymizmu posty Agaty Kornhauser-Dudy zostały już zaplanowane do końca drugiej kadencji Andrzeja Dudy, a może i do końca świata. Ale byłoby nieźle, gdyby profilem pierwszej damy zajmował się ktoś posiadający minimalny kontakt z rzeczywistością. Choćby dlatego, że spora część użytkowników Facebooka trochę różni się od statystycznych widzów Wiadomości.

Kiedy na profilu prezydentowej, tym samym, który prowadził konsekwentną kampanię wizerunkową pierwszej damy, pojawiło się zdjęcie roześmianej Agaty Dudy życzącej obserwatorom dobrego dnia, w Internecie zawrzało.

Ktoś się jednak zorientował, że wyszło słabo i  szybko zmieniono nazwę profilu na Agata Duda – Fani. Problem polega na tym, że historia Facebooka nie jest pisana przez Jacka Kurskiego i można ją łatwo zweryfikować. A ta mówi wyraźnie, że strona od 2016 roku nazywała się Agata Duda, a drugi człon został dodany 25 października 2020 roku. Nie wiadomo, dlaczego fanklub pierwszej damy usunął wspomniane zdjęcie – wyszła na nim jak zawsze świetnie.

Agata Duda nie udzielała się w mediach z powodu „sprzeciwu” – na wieczorze wyborczym zabrała głos i zaliczyła WPADKĘ

Agata Kornhauser poślubiła Andrzeja Dudę w 1994 roku i najprawdopodobniej uznała, że ten gest mówi o niej wszystko. Owszem, daje on sporo do myślenia, niemniej jednak setki tysięcy Polek i Polaków liczyły, że żona prezydenta w końcu zabierze głos. Tak jak kiedyś Maria Kaczyńska. Jakikolwiek, bo jeśli ma się odwagę mieć własne poglądy, to trzeba też znaleźć siłę, żeby o nich mówić.

Fanpage Agaty Dudy, fot. Facebook

Fanpage Agaty Dudy, fot. Facebook

Apartamenty w Pałacu Prezydenckim dzieli spora odległość od pokoju nauczycielskiego, więc rozumiem, że Agata Duda nie usłyszała głosu protestujących nauczycieli. Ale nie uwierzę, że nie dosięgnęły jej dźwięki dzisiejszego strajku. Zwłaszcza, że mieszkam tuż przy Krakowskim Przedmieściu. Pani Agato, zapraszam!  Możliwe, że ode mnie jest lepszy widok. Można stanąć na balkonie i poczuć się jak Evita, będzie fajnie, obiecuję.

Kinga Duda WALCZY z KOŃSKIM ŁAJNEM. W asyście funkcjonariusza SOP

Może Pani przyjść z córką. Jeśli tylko skończy porządkować krakowskie ulice, bo zdaje się, że tym zajmują się społeczni doradcy prezydenta w kraju, w którym „wszyscy są równi i wszyscy zasługują na szacunek”. Bo to obiecywała nam Kinga Duda jeszcze kilka miesięcy temu. A przecież od tego czasu nic się nie zmieniło. Prawda?

Zawsze byłem przekonany, że można być za lub przeciw, teraz widzę, że można nie być wcale.

Proste rozwiązania są zawsze najlepsze.

Zmiana nazwy Facebooka Agaty Dudy, fot. Facebook

Zmiana nazwy Facebooka Agaty Dudy, fot. Facebook