Dagmara Kaźmierska to główna bohaterka programu „Królowe życia”. Widzowie ją pokochali za szczerość i spontaniczność. Potem wyszło na jaw, że ciągnie się za nią kryminalna przeszłość – została skazana za sutenerstwo i zmuszanie młodych kobiet do prostytucji. Mimo tego stacja TTV nie zrezygnowała z gwiazdy, która przynosi im najwięcej rozrywki.

Dagmara Kaźmierska w końcu się tym PODZIELIŁA. „Często w wiadomościach pytacie mnie…”

Dagmara Kaźmierska opowiedziała o byłym mężu

Dagmara Kaźmierska wypuściła swoją pierwszą autobiografię. Tam nieco szerzej opowiedziała o kryminalnej przeszłości. Natomiast pojawił się całkiem nowy wątek, jakim jest były mąż, Paweł Kaźmierski, ojciec jej jedynego syna Conana.

Okazuje się, że Paweł Kaźmierski odsiadywał wyrok w związku z zarzutem morderstwa gangstera Dariusza L. o pseudonimie „Szpila” w 2001 roku.

Wiedziałam, kto to jest. Każdy znał Kaźmierskiego. Był u nas królem, ale do rządzenia rękę miał ciężką. Wszyscy się go bali – pisze w książce „Królowa życia”.

Mężczyzna po zabójstwie uciekł do Stanów Zjednoczonych. Dagmara później do niego dołączyła, będąc już w ciąży z Conanem. Udało im się przez trzy lata uciekać przed wymiarem sprawiedliwości:

Przyjechali kawalkadą. Mnóstwo wozów, karetka, policjanci z tarczami, z długą bronią. (…) Kaźmierski, kiedy zobaczył, co się dzieje, stanął w oknie i podniósł ręce do góry. „Nie strzelajcie! Tu jest dziecko!”, krzyknął. Nie strzelili. Weszli na górę, skuli Pawła i wyprowadzili przed dom. (…) Nie umiałam zachować spokoju jak mój mąż. Z żalu, niemocy, wściekłości, smutku, że go złapali, że tyle czasu się ukrywaliśmy i teraz wszystko trafia szlag, zaczęłam wrzeszczeć. Bluzgałam, krzyczałam, więc rzucili mnie na ziemię, skuli ręce z tyłu – cytuje „Pudelek”.

Dagmara Kaźmierska bez makijażu na zdjęciu z przeszłości: „Teraz dzień muszę od szpachli zaczynać”

Dagmara Kaźmierska potem także trafiła za kratki na 14 miesięcy. Jej ukochany syn Conan miał wówczas 8 lat:

Kilka lat później ja też poszłam za kraty, a kiedy wyszliśmy oboje, niemal jednocześnie, z naszego związku wiele nie zostało. W końcu pokłóciliśmy się o głupotę, o której dziś nawet nie chcę pamiętać, i rozstaliśmy się na dobre – wspomina.

Przyznaje, że mieszkając przez lata w Kotlinie Kłodzkiej, była świadoma, że igra z prawem i w końcu poniesie tego konsekwencje:

„Królową” byłam zawsze. Od wielu lat wiem, jak smakuje sława. W Kotlinie Kłodzkiej znali mnie wszyscy. Nie ma się czym chwalić, kryminał to nie pierwszy rząd w operze. Ale gdybym udawała, że tego nie było, byłabym hipokrytką. Nie będę opowiadać bzdur, że byłam na wczasach w Ameryce. Nie zamierzam też ronić teraz krokodylich łez. One nie zmażą tego, co było. Zdawałam sobie sprawę, że igram z prawem. Wiedziałam, że prędzej czy później będę musiała za to zapłacić. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło – gdyby nie więzienie nie trafiłabym do telewizji i nie doceniłabym też wielu innych rzeczy, nad którymi się wcześniej nie pochylałam. Teraz zna mnie cała Polska – tłumaczy w autobiografii „Prawdziwa historia królowej życia”.

Dagmara z „Królowych Życia” pokazała mamę. Uderzające podobieństwo

Dziś Dagmara Kaźmierska jest jedną z najbardziej barwnych celebrytek w Polsce. Obserwuj ją na Instagramie ponad milion osób. Z kolei syn Conan dostał się na medycynę, z czego mama jest niesamowicie dumna.

Dagmara Kaźmierska, fot. Baranowski/AKPA

Dagmara Kaźmierska na premierze filmu

Dagmara Kaźmierska/fot. AKPA