Daria Ładocha przeszła przez prawdziwy KOSZMAR: „Usłyszałam, że dziecko NIE PRZEŻYŁO”
Drżała o zdrowie swojej córki.
Daria Ładocha jest ekspertką kulinarną i telewizyjną gwiazdą. Prywatnie jest matką dwóch córek: 16-letniej Laury i 11-letniej Matyldy. Ostatnia gościła w jednym z podkastów „Mamy tak samo”, w którym opowiedziała o traumatycznym porodzie starszej córki. Okazuje się, że lekarz powiedział jej, że jej córka nie przeżyje. Ekspertka popadła w depresję i mierzyła się poważnymi problemami zdrowotnymi. Zdobyła się na szczere wyznanie.
NIEPOKOJĄCE wieści o Tomaszu Jakubiaku. Daria Ładocha NAGLE to przekazała
Daria Ładocha w przejmującym wyznaniu. „Powiedziano mi, że moja córka umarła”
Ekspertka kulinarna w podkaście „Mamy tak samo” prowadzonym przez Natalię Hołownią i Martyny Wyrzykowskiej. Daria Ładocha w przejmujący sposób opowiedziała o trudach, które przeszła 16 lat temu w czasie pierwszej ciąży. Kobieta drżała o zdrowie swojej córki.
Te emocje nigdy do końca nie zostały przepracowane tak, jak należy, ponieważ mój umysł zapamiętał to jako coś bardzo trudnego i przykrego. Jak wracam do tego, to jestem w stanie czasami się wzruszyć. Przez rok miałam depresję poporodową. Taki bity rok. Myślę, że ten rok jest bardzo dużą konsekwencją tego, jak nasze życie toczy się dalej – wyznaje Ładocha.
Natomiast nawet z tego okropnego czasu próbuje wynieść cenną lekcję: „Każda z nas, ja na pewno, ma z tego tytułu nieuświadomione w sobie lęki, nieuświadomione żale, które gdzieś tam wychodzą. Ale też ten rok bardzo dużo nam dał. To jest kolejna teoria i moja filozofia. Życie nie znosi próżni”.
Jeżeli doświadczamy czegoś bardzo trudnego, to po pierwsze po coś, po drugie mamy jakieś zadanie z tym związane, a po trzecie to na pewno też musiało przynieść coś dobrego. Więc ja z tego dzisiaj korzystam dokładnie w taki sposób — podsumowała Daria Ładocha.
Agnieszkę i Piotra Głowackich czeka rozwód i trzecie dziecko po Azji Express?!
Następnie ekspertka kulinarna powiedziała, że przeżyła tak dużą traumę, że jak jej córka była mała, to bała się ją przytulać, żeby jej się nic nie stało. Dziś już nie kryje czułości w stosunku do nastoletniej pociechy i stara się spędzać z nią każdą wolną chwilę.
Nikomu nie życzę, żeby usłyszał po porodzie, że dziecko nie przeżyło. A potem, że jednak przeżyło, ale do końca życia może coś będzie z nim nie tak. To była całkowita nieprawda. […] Dziś z moją córką mamy relację, która dzięki temu, co się wydarzyło, jest bardzo bliska. Moja pierwsza córka nauczyła mnie bezwarunkowej miłości do drugiego człowieka. Bałam się nawet ją przytulać, żeby jej nic nie zrobić po tym porodzie. Do dzisiaj mamy taki niedosyt tego przytulania. Jak widzę Laurę i jest mi źle, to idę do niej i chcę ją przytulić. To jest właśnie z tego okresu. W nocy potrafię iść do niej do łóżka, a ona ma już 16 lat, i się do nie przytulić, właśnie dlatego, że jak była malutka, to tak dużo jej nie tuliłam, bo bałam się, żeby jej nic nie zrobić — dodała Daria Ładocha.
Daria Ładocha o nowotworze Tomasza Jakubiaka. Mówi, w jakim jest stanie