Od ponad tygodnia media piszą o karczemnej awanturze Antka Królikowskiego z ojcem Joanny Opozdy. 8 stycznia sieć obiegły nagrania, jak aktor próbuje dostać się ze swoimi kolegami do mieszkania Dariusza Opozdy. Podobno mężczyzna miał wyrzucił swoją żonę (mamę Joanny Opozdy) z domu i zmienić zamki w drzwiach.

Joanna Opozda zabiera głos! „Dziś wylądowałam w szpitalu”

Dariusz Opozda chce odzyskać swoje mieszkania

Dariusz Opozda jako pierwszy poinformował o rodzinnej kłótni na swoim Facebooku, mimo że podczas awantury użył broni czarnoprochowej. Potem też chętnie rozmawiał z mediami i przedstawił swoją wersje wydarzeń. Mówił o kradzieży wartościowej biżuterii i braku pomocy, podczas wypadku na Madagaskarze ze strony swojej rodziny. Uważa, że żona i córki chciały się go pozbyć.

Dariusz Opozda żali się w tabloidzie. Żąda od córki Joanny oddania mieszkania

Sprawą zajęła się policja nie tylko z Buska-Zdroju, ale i Warszawy, gdzie Antek Królikowski złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Jak się dziś okazało, policja zakończyła dochodzenie i ostatecznie nikomu nie przedstawiła zarzutów, a jednie przekazali dokumentację do prokuratury, która ma podejmować dalsze decyzje: 

Akta sprawy, wszystkie zgromadzone materiały przekazaliśmy prokuraturze. To ona będzie je analizować i podejmować dalsze decyzje – mówi w rozmowie z Faktem st. asp. Justyna Konopka zastępująca oficera prasowego komendy w Busku-Zdroju.

Zachowanie funkcjonariuszy z Buska-Zdroju jest dość zaskakujące, ponieważ Dariusz Opozda użył broni czarnoprochowej, która mogła kogoś zranić, a nawet zabić. Postępowanie było prowadzone na podstawie artykułu 160 kodeksu karnego – spowodowanie zagrożenia.

Osoba, która naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3 – czytamy w kodeksie.

Mimo tego policja na zdecydowała się na zatrzymanie ojca aktorki, a według ustaleń „Faktu”, broń czarnoprochowa została mu odebrana dopiero dzień po awanturze.

Dla Joanny Opozdy, która wkrótce zostanie mamą, to nie koniec rodzinnych batalii. Dariusz Opozda kilka dni temu we „Fakcie” zapowiedział, że chce odciąć się od rodziny i zażądał, aby jego córki zwróciły mu podarowane mieszkanie na podstawie rażącej niewdzięczności.

Antek Królikowski informuje: „dostaliśmy propozycję policyjnej ochrony”

Dziś mężczyzna oświadczył na swoim InstaStory, że wszedł na drogę sądową ze swoim dziećmi, aby odebrać im podarowane mieszkania:

Pragnę poinformować, że działania te stanowią element szerszego ataku na moją osobę, w związku z zapowiedzią wystąpienia na drogę sądową w celu odzyskania darowizny dwóch nieruchomości w Warszawie po myśli art. 898 k.c. stosowanie do tego przepisu darczyńca może odwołać darowiznę nawet już wykonaną, jeżeli obdarowany dopuścił się względem niego rażącej niewdzięczności – czytamy.

Dariusz Opozda

Dariusz Opozda na Instagramie Fot. Instagram/dariuszopozda

 

 

Joanna Opozda, Antoni Królikowski, fot. Podlewski/AKPA

Joanna Opozda, Antoni Królikowski na evencie

Joanna Opozda, Antoni Królikowski, fot. Jacek Kurnikowski/AKPA