Doda powoli wycisza swoją karierę muzyczną. Punktem kulminacyjnym końca jej kariery ma być film autobiograficzny, który w tym roku pojawi się w serwisie streamingowym — Amazon. W ostatnim czasie artystka chętnie występuje w wywiadach internetowych. Jakiś czas temu gościła u Żurnalisty, a teraz odwiedziła podkast Katarzyny Nosowskiej i jej syna — Mikołaja. Doda w rozmowie z prowadzącymi poruszyła wątek złamanego serca. Okazuje się, że wyciągnęła wnioski z nieudanych związków.

Doda w szpitalu onkologicznym…Artystka pokazała się z całkiem innej strony!

Doda zdobyła się na smutne refleksje. Chodzi o liczne rozstania

Piosenkarka w podkaście pochyliła się nad tematem licznych rozstań. Doda sama podkreśliła, że po zakończeniu związku z Dariuszem Pachutem postanowiła pierwszy raz w życiu kompletnie nie komentować powodów rozstania. 

Wokalistka dodała, że wynika to z faktu, że chciałaby na swojej drodze spotykać zupełnie innych mężczyzn niż dotychczas, którzy będą zdecydowanie bardziej spokojni i nie będą mieli potrzeby szukania ciągłej adrenaliny:

Nie da się już tyle razy zabić połamanego serca… Jednak upatruje szczęścia i lekcji w tym wszystkim. Idę dalej. Mam wrażenie, że jest to rodzaj ocalenia, a nie takiego poczucia, że jestem przegraną znowu. […] Moim zdaniem spokojny facet, który pokazałby strach przed moimi wyskokami, mógłby być fajnym materiałem na mojego mężczyznę. W związku w ogóle nie rywalizuję. Nienawidzę tego. We mnie to wzbudza męską energię, a ja chcę być kompletnie w kobiecej energii. Żeby facet się mną zaopiekował, nie zazdrościł niczego, mógł coś zorganizować za mnie — podsumowała Doda. 

Doda ocenia hollywoodzkie gwiazdy na TikToku – znamy jej typ!

Polityk miał spotkanie z Dodą. Tak to wspomina: „Jest jedną z nielicznych osób, która…”

Wokalistka dotarła też do powodu, dla którego przez lata wybierała w swoim życiu złych partnerów. Zdaniem Dody za każdym razem pragnęła szybko znaleźć kogoś, kto stworzy z nią dom, którego tak bardzo jej brakowało, gdy w wieku 14 lat rozpoczynała karierę muzyczną:

Nie pokazywałam tej słabości. Tak się zaprogramowałam, że wszelkie słabości zostawiałam w domu. Dlatego zależało mi na tym, żeby mieć w domu tę ostoję, mieć męża, więc od razu się hajtałam, jak tylko się zakochiwałam, bo tak chciałam mieć namiastkę rodziny w domu po tej szybkiej wyprowadzce. Później spadałam z wysokiego konia wyobrażeń i pragnień — podsumowała Doda. 

Doda, fot. AKPA.

Doda, fot. AKPA.

Doda, fot. AKPA.

Doda, fot. AKPA.

Doda, fot. AKPA.

Doda, fot. AKPA.

pasekkozak