Faustyna Martyniuk w ciąży! Uderza w teściową: „To toksyczna kobieta. Niech pójdzie swoją drogą”
Konflikt w rodzinie Martyniuków stale rośnie.
Od zawsze Daniel Martyniuk kojarzył się internautom z kontrowersjami. Teraz w sieci zawrzało po wypowiedzi jego mamy. Danuta Martyniuk otwarcie przyznała, że jej syn już od dłuższego czasu ma poważne problemy z alkoholem i używkami, a ona sama musi zmagać się z ostrymi atakami w internecie, które spadają właśnie na nią.
Danuta Martyniuk ma DOSYĆ zachowania syna! „Mam dość, przelało się”
Faustyna Martyniuk ogłosiła ciążę!
Dodatkowo rodzina wdała się w publiczny konflikt, który stale rośnie. Daniel Martyniuk nie szczędził obelg w stronę swojego ojca, Zenka Martyniuka. Danuta na te zachowania nie została obojętna. Postanowiła w rozmowie z Faktem otworzyć się i wyznała, że postawiła synowi ultimatum.
Teraz stawiamy mu ultimatum: albo się pójdzie leczyć, albo się od niego całkowicie odcinamy i zrywamy kontakty. Nie będzie już wybaczania. Niech idzie do pracy i sam zadba o siebie — powiedziała „Faktowi”.
Danuta Martyniuk OSTRO o synu Danielu: „Jego trzeba LECZYĆ”
Mimo że sytuacja rodzinna jest napięta, dzisiaj w rozmowie z Pudelkiem na temat rodzinnego konfliktu Faustyna Martyniuk wyznała, że jest w ciąży i to właśnie miało wzburzyć Danutę.
Danka się tak bardzo nie zmieniła, chodzi jej o to, że jestem w ciąży, wypowiedziała obrzydliwe słowa, jak tylko się dowiedziała, a później zaczął się atak. […] Lubi się pastwić nad kobietami Daniela. To toksyczna kobieta. Po prostu niech w końcu pójdzie swoją drogą i zapomni o nas, bo jeszcze wczoraj wydzwaniała, ciągle nie dając naszej rodzinie spokoju – mówiła w rozmowie z Pudelkiem Faustyna Martyniuk.
Danuta Martyniuk pozuje z wnuczką i byłą synową!
Dodała także, że nie zamierza naprawiać relacji i otwarcie jest do swojej teściowej negatywnie nastawiona.
Ona zrobiła to z pełną świadomością, premedytacją i celem. Nie chcę mieć z tą kobietą nic wspólnego. Dbam o siebie i maleństwo, a ona niech trzyma się od nas z daleka i radziłabym się zająć jakąś pracą, bo może gdyby nie porzuciła pracy w wieku 30 lat to dałby lepszy przykład i mniej czasu miałaby na manipulacje i głupoty – zakończyła.