Oświadczał się trzy razy, a cały związek trzymali w sekrecie. Historia miłości Krzysztofa Ibisza i Joanny Kudzbalskiej
Kilka dni temu Krzysztof i Joanna spełnili swoje marzenie o córce.
Joanna Ibisz (z domu Kudzbalska) jest trzecią żoną Krzysztofa Ibisza. Wcześniej prezenter był związany z Anną Zejdler oraz Anną Nowak-Ibisz. Z obydwiema kobietami doczekał się dzieci – synów Maksymiliana i Vincenta.
Choć po rozpadzie obydwu małżeństw Krzysztof Ibisz był widywany w towarzystwie kobiet, dopiero po 12 latach od drugiego rozwodu odnalazł nową miłość, gdy w jego życiu pojawiła się młodsza o 27 lat Joanna.
Joanna Kudzbalska po raz pierwszy pojawiła się w show-biznesie za sprawą 2. sezonu „Top Model” blisko 10 lat temu. Ostatecznie w programie zajęła czwarte miejsce, jednak nie przeszkodziło jej to w dalszym rozwijaniu kariery modelki – Joanna zdecydowała się przerwać studia medyczne i spróbować swoich sił na wybiegu. Ostatecznie po kilku zdobytych doświadczeniach w świecie modelingu postanowiła jednak wrócić na uczelnię. Dziś pracuje jako lekarz w jednym z warszawskich szpitali.
Joanna i Krzysztof poznali się w lutym 2020 roku. W czwartą rocznicę spotkania prezenter opublikował w mediach post ujawniając początki swojego związku z Joanną:
„To już cztery lata od naszego poznania. Wiele musieliśmy zmienić, aby móc być razem i wiele wzajemnie się od siebie nauczyć. Nie była to prosta droga. Wiemy coraz lepiej jak możemy się wzajemnie uszczęśliwiać i że nie ma na tym świecie nic cenniejszego niż szczęśliwa rodzina”.
W późniejszym wywiadzie dla magazynu „Pani” Joanna wyznała, że poznała swojego ukochanego w klubie sportowym na początku pandemii COVID-19:
„Spotkaliśmy się w lutym 2020 r. w klubie sportowym w centrum Warszawy. Rozpoznałam go po głosie: charakterystycznym, bardzo męskim, miłym dla ucha. On, mimo że po treningu, był stylowy i elegancki. Zdziwiłam się, że podszedł. Gdy powiedziałam mu, że ćwiczę jogę bikram, poprosił o podanie mojego konta na Instagramie. Wkrótce napisał z zaproszeniem na kawę”.
Z kolei Krzysztof w programie Izabeli Janachowskiej zdradził, że krótko po ujrzeniu Joanny wiedział, że dopadła go strzała amora:
„Zobaczyłem Asię, stała przy recepcji i po prostu piorun od razu, strzeliło, błyskawice, piorun sycylijski. Pomyślałem sobie, że marzyłbym o tym, żeby być z tą kobietą i żeby ona była moją żoną. Po prostu poczułem, że to jest to. Poczułem, że to jest ta osoba”.
Szczegóły dotyczące początku ich związku nie są jednak powszechnie znane. Wiadomo, że jeszcze w 2019 roku Joanna publikowała na Instagramie zdjęcia z przystojnym Brytyjczykiem. Nikt więc nie podejrzewał, że już wkróce fotografie znikną, a jego miejsce u boku Joanny zastąpi Krzysztof.
Media i internauci długo doszukiwali się miłosnych sygnałow ze strony Krzysztofa i Joanny. Na ich profilach coraz częściej zdjęcia ze wspólnych wakacji oraz romantyczne komentarze, jednak żadne z nich nie chciało oficjalnie potwierdzić związku. Ostatecznie wszystko stało się jasne, gdy pewnego dnia Krzysztof Ibisz zdobył się na romantyczny gest i wykupił dla Joanny baner z napisem: „ASIU KOCHAM CIĘ”, który zawisł przy jednej z warszawskich ulic, niedaleko mieszkania modelki.
W jednym z wywiadów Krzysztof ujawnił, że baner był… pierwszą próbą oświadczyn, która nie wypaliła:
„Wykupiłem billboard w centrum Warszawy, gdzie były dwa jabłka, ponieważ symbolem naszej miłości są dwa jabłka. Taki, że jak Asia wychodziła na balkon swojego starego mieszkania, to po prawej ręce był ten billboard, czyli było »Asiu, kocham Cię« i dwa jabłka w sercu”.
Za drugim razem Krzysztof postanowił oświadczyć się podczas romantycznej kolacji w meksykańskiej restauracji. Plan spalił jednak na panewce z powodu pandemii i zamknięcia lokali.
Trzecia, tym razem udana próba wydarzyła się w grudniu 2020 roku, jednak media dowiedziały się o zaręczynach dopiero w lutym 2021 roku. Joanna opublikowała na Instagramie zdjęcie pierścionka zaręczynowego. Jakiś czas później w wywiadzie przyznała, że Krzysztof oświadczył się jej w Wigilię:
„Byliśmy sami i to był akurat dobry moment. Krzysztof zrobił taki prezent — pudełko w pudełku i tak się wzruszył, że w ogóle nie klęknął, tylko stanął przede mną, i ja nie wiedziałam, co dalej z tym pierścionkiem”.
Gdy informacja o zaręczynach dotarła do mediów, zakochani nie mogli już dłużej ukrywać swojego związku. Ostatecznie Krzysztof Ibisz potwierdził, że łączy ich uczucie w rozmowie z Pomponikiem:
„Nie mówiliśmy nic o tym, że jesteśmy parą. Już prawie rok to trwało i nie mówię, że się ukrywaliśmy, ale nasi bliscy znajomi wiedzieli i gdzieś to dotarło do portali. Mieliśmy nadzieję, że to zostanie między nami, ale tak, już nie zaprzeczam. Chcieliśmy się cieszyć swoim szczęściem sami, ale tak się stało i nic już z tym nie zrobimy”.
Kolejną rzeczą, którą para utrzymała w tajemnicy był ich ślub 13 sierpnia 2021 roku w podwarszawskich Markach. Jak później zdradził prezenter, zaproszenia były drukowane dwukrotnie, ponieważ za pierwszym razem data ceremonii uległa zmianie z powodu pandemii. Na kameralną ceremonię zostali zaproszeni jedynie najbliżsi pary. Po ślubie Joanna i Krzysztof wyjechali w podróż poślubną na Majorkę. O swoim ślubie poinformowali fanów publikując zdjęcia z ceremonii.
W jednym z wywiadów Joanna została zapytana o swój stosunek do poprzednich żon ukochanego. Przyznała, że stara się mieć dobre relacje z ex-partnerkami Krzysztofa i jego dziećmi z poprzednich związków:
„Nie przestraszyłam się, że to jego trzecie małżeństwo. Staramy się mieć dobre relacje z poprzednimi żonami i z dwoma synami Krzysia. Czasem jadamy razem obiady, spędzamy święta. Pomaga to, że nie zbudowaliśmy swojego szczęścia na ich nieszczęściu. Nie ja byłam przyczyną rozstań”.
We wrześniu 2022 roku Joanna i Krzysztof powitali na świecie swojego pierwszego syna Borysa. W podcaście „Między nami rodzicami” Ibisz ujawnił, że towarzyszył żonie podczas narodzin dziecka:
„Nie można tego porównać z niczym innym, kiedy widzisz, jak młody człowiek pojawia się na świecie. Płakałem, krzyczałem, parłem razem z Asią, mówiłem, że da radę, przytulałem ją”.
Jednocześnie wyznał, że marzy, by do syna dołączyła kiedyś córka:
„To, żeby córka pojawiła się na świecie, to było moje marzenie i jeszcze ono jest. Natomiast nie masz na to wpływu i miłością obdarzasz, czy to chłopiec, czy dziewczynka. To tak naprawdę nie ma znaczenia. Ale to marzenie jest, nie będę ukrywał”.
W listopadzie 2024 roku ich rodzina znów się powiększyła. Tym razem spełniło się marzenie Krzysztofa Ibisza o dziewczynce – para powitała na świecie córkę. Na ten moment para nie ujawniła jednak imienia dziewczynki.