Gwiazda „M jak miłość” utknęła z dala od Polski. To przez koronawirusa
W mediach społecznościowych apelowała o pomoc.

Z powodu koronawirusa wiele osób utknęło z dala od domu. Granice wielu państw zostały zamknięte i powrót nie jest łatwy. Linie lotnicze LOT rozpoczęły akcję „LOT do domu” i pomagają wrócić do Polski z różnych zakątków świata. Mimo to wiele osób i tak ma problem z powrotem.
Anna Lewandowska szczerze o KORONAWIRUSIE: Tak bardzo chciałabym być teraz w Polsce…
Aktorka „M jak miłość” z dala od domu
W kłopotliwej sytuacji znalazła się Iga Krefft, piosenkarka i aktorka, znana głównie z roli Uli w serialu „M jak miłość”. Iga utknęła w Tajlandii, o czym poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych. Przyznała, że znalezienie transportu do Polski było problematyczne.
Oficjalnie utknęliśmy w Azji, z czego nie jestem zadowolona. Utknęliśmy w Bangkoku. Jak ktoś z was jest w takiej samej sytuacji, albo zna kogoś, to – proszę – napiszcie mi. Nie wiemy do końca, co robić, a razem zawsze raźniej! Konsulat – nie ma kontaktu, pośrednik od lotu – nie ma kontaktu, linia lotnicza – nie ma kontaktu, infolinia MSZ – nie ma kontaktu – mówiła na InstaStories.
Po jej wyznaniu wiele osób ją skrytykowało za to, że poleciała na wakacje w momencie, kiedy przez wirusa jest niebezpiecznie. Iga odpowiedziała na hejt i wyznała, że do Tajlandii poleciała w styczniu, kiedy jeszcze nie wiedziała, że sytuacja tak się rozwinie. Dodała, że już od tygodnia próbowała znaleźć bilety na powrót.
Nie jestem typową celebrytką i nie mam tyle hajsu, żeby kupować kolejne bilety do Polski ot tak. Na początku tego tygodnia stwierdziliśmy z rodziną, że trzeba to ogarnąć, bo może być trudno lada dzień, ale niestety, ani linie lotnicze, ani pośrednik nie raczyli odebrać telefonu – powiedziała.
Iga Krefft utknęła w Tajlandii
Aktorka poinformowała, że zarejestrowała się na stronie „LOT do domu” i dodała, że ma nadzieję, że cen lotów nie będą zbyt wysokie.
Dziś faktycznie zalogowaliśmy się na stronie, zobaczymy, co to da. W razie czego wszyscy wrócimy czarterem do Polski i też będzie fajnie. Mam tylko nadzieję, że nie będą to jakieś ceny z kosmosu, bo nam udało się te kilka miesięcy kupić bilety w bardzo atrakcyjnej cenie – mówiła.
Z czasem poinformowała, że rezygnuje z tego pomysłu. Na jej relacji znalazło się także zdjęcie i informacja dla osób, które, tak jak ona, utknęły w Bangkoku. Krefft wyjaśniła, żeby udać się na lotnisko i przebukować bilet.
Odwołuje to. Ja nie potrzebuje nic. Wezmę plecak i zrobię pielgrzymkę do Polski jutro. Nie zasłużyliśmy na te czarterowe loty od pana premiera – powiedziała aktorka.
ZOBACZ TEŻ:
Artur Boruc na kwarantannie. Informuje o stanie ZDROWIA rodziny
Polska blogerka wykonała makijaż inspirowany koronawirusem. Rozpętała burzliwą dyskusję
Fani OBURZENI postawą Jennifer Lopez. Koronawirus szaleje, a ona…

Iga Krefft utknęła w Bangkoku/fot. Jacek Kurnikowski/AKPA

Iga Krefft utknęła w Bangkoku/fot. Gałązka/AKPA

Iga Krefft utknęła w Bangkoku/fot. Podlewski/AKPA